Opuszczona willa pod Warszawą wywołuje ciarki. Nikt nie chce być jej właścicielem. Jest jak z horroru

Mrożąca krew w żyłach willa pod Warszawą dziś wygląda jak sceneria z horroru - nawet w dzień. Niszczejący budynek dorobił się też wielu pogłosek o duchach, które mają przemierzać korytarze tej wyjątkowej budowli. Zabytek ten wciąż szuka właściciela, który mógłby przywrócić mu dawny blask. Niestety, bezskutecznie.

Jedno jest pewne - nie da się przejść obojętnie obok tego budynku. Przyciąga wzrok, tworzy wokół siebie aurę tajemniczości, wywołuje uczucie niepokoju, ale i ogromną ciekawość. Jakie tajemnice kryje willa pod Warszawą, której nie sposób się oprzeć?

Zobacz wideo Najbardziej nawiedzony i przerażający adres Warszawy - Wilcza 2/4

Willa pod Warszawą jest wyjątkowa. Wygląda jak mały zamek

Jak podaje portal Warszawa Nasze Miasto, opuszczona willa pod Warszawą, a dokładniej w Józefowie,  swoim wyglądem nawiązuje do XIX wiecznej architektury epoki romantyzmu. Zniszczone, choć wciąż piękne wieżyczki i formy zamkowe potrafią zrobić niebywałe wrażenie. Jak na zamek przystało, położona jest na wzniesieniu, które choć niewielkie, idealnie radzi sobie z rozwianiem wokół budynku aury tajemniczości.

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Opuszczona willa w Józefowie niszczeje. Nikt nie chce stać się jej właścicielem

Willa została wpisana do rejestru zabytków. Wystawiono ją również na sprzedaż. Aby stać się jej właścicielem, trzeba zapłacić 3 miliony 400 tys. złotych. Powierzchnia willi to 300 metrów kwadratowych, a działki 10 tysięcy metrów kwadratowych. Na tym terenie znajdują się też domki letniskowe. Ze względu na to, że budynek jest zabytkiem, potencjalnego właściciela obowiązują specjalne zasady remontu i renowacji. Najprawdopodobniej, właśnie ta kwestia sprawia, że chętnych do nabycia posiadłości brakuje.

Jak wygląda wnętrze opuszczonej willi w Józefowie?

Choć teren jest ogrodzony, a willę można podziwiać z pewnej odległości, Bizonowi na szlaku i urbexie udało się wejść do środka. Jak twierdzą, jeszcze na początku XXI wieku willa była zamieszkana, ale już pod koniec XX wieku znajdujące się na działce domki letniskowe były zniszczone i nie przyjmowały turystów.

 

Wewnątrz willi grupa znalazła współczesną glazurę, pozostałości kuchni, dobrze zachowaną posadzkę i zdobione schody. Ci, którzy chcą się tam wybrać, powinni zachować szczególną ostrożność, ponieważ przed kilkoma laty jakość podłogi na piętrze pozostawiała wiele do życzenia, co groziło zawaleniem.  

Więcej o: