Awantura ze starszą parą w samolocie. Zajęli jego miejsce i nie chcieli się ruszyć. Interweniowała stewardesa

Pasażer nowozelandzkiej linii lotniczej wybierał się w 12-godzinną podróż samolotem. Z tego powodu postanowił wykupić lepsze miejsce, z większą przestrzenią na nogi, by jego lot był trochę przyjemniejszy. Na pokładzie czekało go ogromne zdziwienie, gdy okazało się, że na jego siedzeniach usiadła starsza para.

Pasażerowie za dodatkową opłatą mają możliwość wybrania konkretnego siedzenia na pokładzie. Mogą usiąść przy oknie, tuż przy przejściu, a nawet otrzymać dodatkową przestrzeń na nogi. Jest to szczególnie przydatne podczas lotów długodystansowych - spędzenie wielu godzin w jednym miejscu bywa niezwykle niewygodne. Niektórzy wolą zaoszczędzić i liczą, że otrzymają lepsze miejsce w ramach życzliwości innych podróżnych. 

Zobacz wideo Kiedy przysługuje nam zwrot kosztów, a kiedy odszkodowanie od przewoźnika? Ekspertka wyjaśnia

Starsza para usiadła na ich miejscach 

Pasażer nowozelandzkiej linii lotniczej Air New Zealand postanowił podzielić się swoją historią w popularnym serwisie Reddit. Jak przyznał, kilka lat temu zaplanował ze swoją partnerką trzymiesięczną podróż dookoła świata. Ich pierwszy lot miał odbyć się z Nowej Zelandii do Los Angeles w Stanach Zjednoczonych i trwać około 12 godzin. Jako że mężczyzna liczy ponad 190 cm wzrostu, postanowił zarezerwować miejsca w klasie ekonomicznej premium z dodatkową przestrzenią na nogi. Kosztowało go to dodatkowe 60 dolarów (około 270 zł).

23-latka była poirytowana prośbą o zamianę miejsc w samolocie. Chciała usiąść obok syna w samolocie. Tiktokerka nie ustąpiła

 Kiedy wsiedli do samolotu i odnaleźli zarezerwowane miejsca, okazało się, że siedziała na nich starsza, na oko ponad 70-letnia para. 

Pytam ich, czy pomylili się z numerami miejsc. Pokazuję im mój bilet oraz numer siedzenia i wskazuję na moje nazwisko na ekranie. Następnie proszą mnie, abym po prostu usiadł na ich miejscach, które znajdowały się 10 rzędów do tyłu. Brak przestrzeni na nogi

- napisał autor posta. 

Pasażer pozostał nieugięty i zaproponował przeniesienie torby starszej pary. Ci jednak nie zamierzali ruszać się z wygodnych miejsc. Opuścili je dopiero po interwencji stewardesy.

Otrzymałem niemiłe spojrzenia ze strony innych osób w locie. Zapłaciłem za dodatkowe miejsce na nogi i potrzebuję go

- podsumował mężczyzna. 

Zgodna reakcja komentujących

Pod postem pojawiło się 2,3 tys. komentarzy, w których większość zgodnie przyznała rację pasażerowi. Wielu zdradziło, że spotkały ich podobne sytuacje. 

To nie jest dwugodzinny lot, w którym walczysz o dobro starszych ludzi [...] 12-13 godzin to jednak nie żarty - nie ma co się poddawać

- pisał jeden z użytkowników. 

Pokazała, jak mieć rząd w samolocie tylko dla siebie. Pokazała, jak zdobyć rząd w samolocie tylko dla siebie. "To takie proste"

Zdrowie nie ma tu znaczenia. Dostajesz to, za co płacisz, a nie to, co ludzie uznają za akceptowalne na podstawie twojego wieku

- dodał inny. 

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Więcej o: