Podczas konferencji Michael O’Leary ogłosił uruchomienie ośmiu nowych tras. W sumie irlandzki przewoźnik z Krakowa poleci na 80 trasach. Nic dziwnego, że tanie linie mają ambitne plany. Szef Ryanaira zapowiedział, że w tym roku irlandzki przewoźnik chce obsłużyć na krakowskim lotnisku ponad 4,5 mln pasażerów.
"Mam przyjemność ogłosić nasz największy w historii rozkład lotów do Krakowa na sezon LATO 2023 z ośmioma nowymi destynacjami do Belfastu, Lourdes, Memmingen, Perugii, Poznania, Rodos, Tuluzy i Warny" – powiedział podczas konferencji Michael O’Leary, cytowany w komunikacie.
"Cieszymy się, że bazowy przewoźnik Kraków Airport - Ryanair poinformował dzisiaj o uruchomieniu nowych, wakacyjnych połączeń. To atrakcyjne i oczekiwane przez pasażerów trasy do wyjątkowych europejskich miast" – dodał Radosław Włoszek, prezes zarządu Kraków Airport.
Wszystkie rejsy będą realizowane z lotniska w Krakowie-Balicach. Loty na tych trasach rozpoczną się z końcem marca i pozostaną w stałej siatce połączeń. Branżowy portal fly4free.pl zauważa, że Kraków jest największą bazą Ryanaira w Polsce i jedną z największych baz w Europie.
Ryanair podsumował także ostatni kwartał 2022 roku. Wynika z niego, że przewoźnik odnotował zysk w wysokości 211 milionów euro. Za bilety pasażerowie musieli średnio zapłacić o 14 procent więcej w porównaniu z tymi sprzed pandemii.
Wspominaliśmy o oczekiwaniach przewoźnika wobec lotniska w Krakowie i o o tym, że chce obsłużyć ponad 4,5 mln pasażerów. Jeśli chodzi o cały kraj Michael O’Leary szacuje, że irlandzkie linie lotnicze obsłużą w Polsce 15 mln pasażerów. Jak podaje fly4free.pl, LOT zakłada, że z polskich linii lotniczych w tym roku skorzysta ok. 8 mln pasażerów.
Źródła: fly4free.pl / Kraków Airport