Hiszpańska Lanzarote to wyspa w archipelagu Wysp Kanaryjskich. Jest fantastycznym miejscem na wypoczynek przez cały rok. To właśnie tu można cieszyć się słońcem, pięknymi plażami i zapierającym dech w piersiach krajobrazem.
Jak podaje brytyjska gazeta "Daily Mail", władze hiszpańskiej wyspy Lanzarote mają już dość turystów - ale nie wszystkich. Nowa strategia ma na celu ograniczenie liczby turystów zagranicznych, a jednocześnie skupienie się na tych bardziej zamożnych. To oni mają wydawać tu więcej pieniędzy.
Chcemy zwiększyć dochody całej gospodarki wyspy i zagwarantować lepszą przyszłość następnym pokoleniom
- poinformowała María Dolores Corujo, przewodnicząca rady wyspy Lanzarote, cytowana przez "Daily Mail".
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Okazuje się, że władze hiszpańskiej wyspy chcą ograniczyć napływ turystów z Wielkiej Brytanii, którzy chętnie spędzają tu urlopy. Zgodnie z planem mieliby zastąpić ich bogatsi turyści z Francji, Włoch i Holandii. Liderzy branży turystycznej wskazują jednak, że aby przyciągnąć turystów z grubym portfelem, trzeba zainwestować w plaże i infrastrukturę. Hotele znajdujące się na wyspie również potrzebują modernizacji, by spełnić oczekiwania bogatszych turystów.
Chciałbym zobaczyć, jak idzie ich gospodarka, gdyby Brytyjczycy zbojkotowali wyspę
- napisał jeden z internautów.
Naprawdę, nie przejmujcie się, zawsze możemy znaleźć inne miejsca, które chcą nas i naszych pieniędzy
To wysypisko, nie wiem, dlaczego ludzie tam jeżdżą
Faktem jest, że Brytyjczycy zachowują się bardzo źle na wakacjach za granicą
- czytamy.