Z badania przeprowadzonego dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor wynika, że w tym roku z 4,6 miliona uczniów, niewiele spędzi ferie poza domem. Tylko 40 proc. Polaków zamierza wysłać swoje dzieci na ferie, ale 20 proc. z nich deklaruje, że będzie to wyjazd do rodziny. Co dziewiąty rodzic zainwestuje w wyjazd zorganizowany dla dziecka lub dla całej rodziny (11 proc.). 5 proc. uczniów wybierze się z kolei na półkolonie, czyli zorganizowane bez noclegu.
Z reportażu w programie "Uwaga!" transmitowanego w TVN wynika, że choć ferie trwają w najlepsze, w turystycznych miejscowościach wcale nie da się tego odczuć. Nie ma tłumów, są pustki. A wszystko przez szalejącą drożyznę. Wiele rodzin zrezygnowało w tym roku z wyjazdów lub wybrało się na ferie, ale na krótszy okres niż zwykle.
Podczas ferii zimowych szukamy oszczędności na każdym kroku.
Mnóstwo osób przyjeżdża do nas, ale nie korzysta z restauracji. Kupują jedzenie na mieście i konsumują w pokojach. To rodzaj oszczędności. Stać ich na pobyt, niekoniecznie na dodatkowe usługi. W tygodniu obłożenie to około 50-60 procent. Turystów jest w tym roku znacznie mniej
- mówi Robert Kozłowski, właściciel hotelu.
Beata i Jerzy Czerscy od 30 lat prowadzą wypożyczalnię sprzętu narciarskiego. I choć jak sami twierdzą, mają najniższe ceny, turyści i tak szukają oszczędności. Wiąże się to z problemami dotyczącymi utrzymania firmy.
Zdarza się, że przychodzi do nas ojciec z synem i wypożyczają jeden snowboard, tak żeby obaj mogli pojeździć. Mamy jedne z najniższych cen w Zakopanem, potrafią do nas przyjść ludzie z bardzo daleka, na piechotę, żeby tylko zaoszczędzić
- mówi Beata Czerska.
Jako pierwsi odpoczęli uczniowie z Podkarpacia, Lubelszczyzny, województwa śląskiego, pomorskiego oraz łódzkiego. Ferie w tych regionach zaczęły się 16 stycznia i trwały do 29 stycznia.
Tak prezentuje się kalendarz ferii zimowych 2023:
Przedostatni w kolejce uczniowie już niedługo kończą swój wypoczynek. Ostatni w kolejce rozpoczną go 13 lutego.