Ryanair. Michael O'Leary obawia się latem chaosu na lotniskach. "Unia Europejska jest całkowicie bezużyteczna"

Czy latem znowu grożą nam zakłócenia na lotniskach? Prezesi Ryanaira i Wizz Aira już teraz alarmują, że sytuacja może się powtórzyć. Na co zwracają uwagę?

Michael O’Leary, prezes Ryanaira, zwraca uwagę na ćwiczenia NATO. To z tego powodu działalność operacyjna będzie utrudniona. Jednak O’Leary podaje inną przeszkodę, która, w jego ocenie, w większym stopniu wpłynie na działalność jego firmy.

Zobacz wideo Oni trują Europę. Polska elektrownia na czele listy

Prezes Ryanaira tłumaczy, że to strajki kontrolerów ruchu lotniczego są najbardziej odczuwalne dla irlandzkiego przewoźnika. Wyjaśnił, że każdy taki dzień sprawia, że poszkodowanych zostaje 18-20 tys. pasażerów, ponieważ przewoźnik musi odwoływać rejsy. 

Zdaniem szefa irlandzkiego przewoźnika, istnieje proste rozwiązanie tego problemu. Trzeba wprowadzić ochronę lotów tranzytowych w czasie strajków kontrolerów lotniczych podobnie jak w Grecji czy we Włoszech. We Francji z takiej ochrony mogą korzystać jedynie rejsy krajowe, dlatego O’Leary apeluje, aby ochroną objąć wyższe partie przestrzeni powietrznej. – Zabiegamy o to wraz z Airlines for Europe, ale Unia Europejska jest całkowicie bezużyteczna – powiedział, nie przebierając w słowach.

Taniej już nie będzie

Ryanair podsumował także ostatni kwartał 2022 roku. Wynika z niego, że przewoźnik odnotował zysk w wysokości 211 milionów euro. Za bilety pasażerowie musieli średnio zapłacić o 14 procent więcej w porównaniu z tymi sprzed pandemii.

Przewoźnik jednocześnie prognozuje wysokie zyski, które są od dawna oczekiwanym przełomem na rynku lotniczym. Szef Ryanaira zakłada, że firma zarobi nawet ponad milion euro, co pozwoli w końcu odbić się od kryzysu związanego z pandemią COVID-19 i wojną w Ukrainie.

Pozytywne prognozy są wynikiem obserwacji wzmożonego zainteresowania podróżami w lutym oraz dokonywania rezerwacji na okres wielkanocny. Widać, że turyści odważniej podchodzą do kwestii wyjazdów i coraz chętniej poszukują możliwości poznawania świata i realizacji wypoczynku właśnie dzięki tanim liniom lotniczym.

Niestety przewoźnik zapowiada, że taniej nie będzie. – Będzie to drugi z kolei rok wyższych cen – powiedział O'Leary.

Wizz Air również zabiera głos 

Josef Varadi, prezes Wizz Aira również zabiera głos w tej sprawie i podobnie jak szef konkurencyjnej linii lotniczej wskazuje na brak kontrolerów lotu i złożoną sytuację na niebie z powodu ćwiczeń NATO. – Kontrola ruchu lotniczego będzie najtrudniejszą częścią lata – podkreślił.

Źródło: turystyka.rp.pl / Reuters 

Więcej o: