Czekają w kolejce nawet dwa lata, ale nie przyjeżdżają. Pacjenci masowo rezygnują z wyjazdu do sanatoriów

Pacjentom planującym wyjazd na leczenie uzdrowiskowe często nie odpowiada kierunek wybrany przez NFZ. Z tego powodu nawet kilka tysięcy osób na kwartał, mimo ustalonego terminu, nie dojeżdża do sanatoriów. Pomóc mają w tym zmiany, które wejdą w życie w przyszłym roku.

Obecnie o szczegółach leczenia uzdrowiskowego decyduje lekarz specjalista zatrudniony przez NFZ, który ocenia skierowanie, a następnie ustala termin, rodzaj oraz miejsce. Pacjentom często nie odpowiada data wyjazdu lub kierunek, a taki stan rzeczy prowadzi do tzw. niedojazdów, czyli niezgłaszania się do sanatorium

Zobacz wideo Czy po podwyżkach cen biletów taniej podróżuje się pociągiem, czy samochodem?

Tysiące ludzi nie stawia się w sanatoriach

Jak wynika z danych Narodowego Funduszu Zdrowia, problem jest naprawdę duży. Jedynie w II kwartale 2022 roku liczba "niedojazdów" we wszystkich zakresach świadczeń wyniosła 3443. Jako powód rezygnacji pacjenci często wymieniali m.in. niezadowolenie z przydzielonego miejsca na leczenie uzdrowiskowe. W rozwiązaniu problemu mają pomóc gruntowne zmiany dotyczące funkcjonowania uzdrowisk i sanatoriów. 

Pacjent będzie wybierał sanatorium

Obecnie trwają prace nad nowymi przepisami, które odmienią obecny stan rzeczy. Od 2024 roku to pacjent sam będzie mógł wybrać sanatorium, do którego chciałby pojechać. Dodatkowym ułatwieniem będą elektroniczne skierowania - kuracjusze nie będą musieli już ich nigdzie dostarczać. Jedynie otrzymają kod, którym będą mogli zarejestrować pobyt w wybranym miejscu. 

Uzdrowiska podchodzą jednak nieco sceptycznie do sprawy i obawiają się planowanych zmian. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska wyjaśnił, że nowe przepisy mogą doprowadzić do podniesienia jakości świadczonych usług, ponieważ sanatoria będą musiały rywalizować o pacjenta.

"Konkurencyjność", rozumiana jako szansa, a nie zagrożenie, nie stanowi czynnika ryzyka, natomiast podnosi jakość świadczonych usług. Obecnie jakość jest jedną z najbardziej istotnych cech opieki zdrowotnej, której zapewnienie jest priorytetem zarówno dla wszystkich osób zajmujących się całościowo rozumianą polityką zdrowotną, jak również powinna stanowić element strategii dla menedżerów zarządzających podmiotami leczniczymi

- mówił wiceminister zdrowia Waldemar Kraska cytowany przez rynekzdrowia.pl.

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Więcej o: