Batsheva Haart, amerykańska celebrytka i influencerka zamieściła pod koniec grudnia filmik na popularnym portalu społecznościowym. Nagrała scenę tuż po wylądowaniu samolotu. Zarówno dobór piosenki, jak i podpis jednoznacznie wskazują na jej opinię dotyczącą… wstawania ze swoich miejsc na pokładzie.
Często można usłyszeć o historiach dziejących się w trakcie lotu. Niekiedy pasażerowie nie stosują się do ogólnoprzyjętych zasad lub po prostu ich nie znają. Z tego też powodu zdarza się, niestety nierzadko, że podróżni wstają ze swoich miejsc tuż po wylądowaniu, gdy samolot jeszcze toczy się po pasie. Warto pamiętać, że wiele wypadków dzieje się na samym lotnisku, ponieważ na ziemi czujemy się dużo bezpieczniej niż w powietrzu. Niestety, są to tylko pozory. Ogólne rozluźnienie i brak dyscypliny pasażerów może skończyć się przykrymi wypadkami albo skutecznie utrudnić pracę załodze.
Równie istotnym elementem jest dobra organizacja wyjścia z pokładu. Podróżni najczęściej wypuszczani są po kolei rzędami. Jednak czy można, chociażby wstać i rozprostować plecy? Pod jednym z filmików celebrytki Batshevy Haart rozpoczęła się dyskusja na ten temat. Kobieta na nagraniu pokazuje ukradkiem stojących współpasażerów. Sama w tym czasie siedzi spokojnie na swoim miejscu.
Siedzę na swoim miejscu, zamiast z niego wstać, dopóki nie przyjdzie kolej na mój rząd
- komentuje influencerka.
Słowa piosenki, którą kobieta podłożyła jako dźwięk, ma wymowny tytuł "I’m mature" co wprost oznacza: "jestem dojrzała".
Opublikowany film w krótkim czasie zdobył ponad dwa miliony wyświetleń i prawie 130 tys. polubień. Popularność nagrania napędziły setki komentarzy, w których internauci rozpoczęli debatę, w której zastanawiają się, czy powstanie z miejsca jest faktycznie niedojrzałe i nieodpowiedzialne.
Niektórzy z nas stoją, żeby rozprostować plecy. Nie ma to nic wspólnego z szybszym wysiadaniem i nie szkodzi to absolutnie nikomu
- komentuje jeden z oburzonych internautów.
Niektórzy ludzie mają krótkie przerwy w podróży i nie mają czasu na siedzenie i czekanie.
Ja wstaję, żeby szybko przygotować się do wyjścia. Nie mogę znieść ludzi, którzy mogliby wstać, ale potem potrzebują dwóch minut, żeby się ruszyć.
Wstaję jak najszybciej. Nie obchodzi mnie to. Muszę się rozciągnąć!
- dodaje inna internautka.
Pojawiają się nawet głosy osób pracujących na pokładzie samolotu. Te są również podzielone.
Chcę, żeby wszyscy wstali i wyszli jak najszybciej, bo nie płacą nam od momentu otwarcia drzwi
- komentuje stewardesa.
Piloci ci dziękują, stewardesy ci dziękują! Zaufaj mi, że to doceniamy.
Gdy byłam stewardesą, doprowadzało mnie to do szału, gdy pasażerowie wstawali, nawet zanim pilot wyłączył znak pasów bezpieczeństwa.
Niezależnie od opinii, należy przede wszystkim słuchać komunikatów załogi samolotu i bezwzględnie stosować się do ich zaleceń. Bezpieczeństwo wszystkich pasażerów i pracowników jest bezapelacyjnie najważniejsze.