Elvis Presley był bez wątpienia ikoną muzyki i kina. Każdy zna jego nazwisko a jego piosenki są słuchane do dzisiaj. Artysta wiódł wyjątkowo barwne życie i mógł pozwolić sobie na różne kaprysy. Jednym z nich był prywatny samolot, którym podróżował gwiazdor. Jak się okazuje, latająca maszyna właśnie została sprzedana.
22 grudnia 1976 roku Elvis Presley zakupił samolot Lockheed 1329 JetStar za sumę 840 000 dolarów. Nie podróżował nim zbyt wiele razy, ponieważ zmarł niecały rok później 16 sierpnia 1977 roku. Presley cenił sobie luksus. Potwierdza to wnętrze samolotu, które wyściełane jest aksamitną tapicerką i złotymi wykończeniami.
Jednak samolot przez ponad 40 lat niszczał na pustynnych obrzeżach portu lotniczego w Nowym Meksyku. Jego obecny stan pozostawia wiele do życzenia, dlatego nowy nabywca zapłacił za niego 260 tys. dol., czyli ok. 1,12 mln złotych.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W kabinie jest miejsce dla dziewięciu osób, a każda z nich może siedzieć w pluszowym, miękkim i obracanym fotelu.
Ponadto na pokładzie znajduje się także kanapa oraz multimedialna szafka, która dostarczała rozrywki podczas lotu. Wszystko za sprawą zamieszczonego w niej telewizora oraz odtwarzacza kaset i gniazd słuchawkowych zamontowanych przy każdym siedzeniu. Choć na ten moment wyposażenie może wydawać się bardzo skromne, to jednak w dawnych czasach mało kto mógł sobie pozwolić na taki luksus.
Lockheed 1329 JetStar był jedynym z kilku odrzutowców, które posiadał Elvis. Już wcześniej artysta był właścicielem takich samolotów jak Convair 880 o nazwie Lisa Marie, czy kolejny JetStar Hound Dog II. Warto podkreślić, że nazwy samolotów nie są przypadkowe. Lisa Marie była bowiem córką Elvisa, a "Hunt Dog" to jeden z jego wielkich przebojów.