Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Na terenie Dolnego Śląska można znaleźć wiele zadbanych zamków i pałaców, przykładowo: Zamek Czocha, Zamek Świny czy choćby Pałac Kamieniec. Ich estetyczne detale architektoniczne i bogate zdobienia z dumą prezentują się turystom - w przeciwieństwie do zrujnowanych budynków, które już z daleka emanują aurą niepokoju i mroku. Oto niektóre z nich.
Pałac w Boguszycach jest doskonałym przykładem budynku, który mógłby przeżywać teraz okres swojej świetności - gdyby wcześniej zyskał nieco więcej uwagi. Jak podaje "Gazeta Wrocławska", w czasie wojny specjalnie nie ucierpiał, jednak po jej zakończeniu został zagospodarowany na mieszkania dla pracowników PGR-u. Rozpoczął się powolny rozpad. Przez lata nikt nie podejmował się remontu. Drzwi wejściowe zamurowano, a pałac pogrążył się w mroku.
- Kiedy przybyłam rowerem do tej niewielkiej miejscowości, (...) Pałac Boguszyce wyglądał tak, jakby były to jego ostatnie dni. Zabite dechami i zamurowane wejścia, walące się piwnice i stropy. Dookoła dżungla dolnośląska - wspomina autorka na blogu "Nieustanne Wędrowanie". Dopiero w lutym 2022 roku pojawiła się iskra nadziei; przy ścianach charakterystycznych wież postawiono rusztowania i zajęto się jego odbudową.
Pałac w Boguszycach Fot. Materiały ANR
Z kolei Pałac w Sambrowicach nie miał tyle szczęścia - nigdy nie został odbudowany. Od 1809 roku często zmieniał swoich właścicieli, początkowo był nim rotmistrz von Dresky. Posiadłość po wojnie trafiła w ręce PGR-u, który doprowadził ją do ruiny. Wiele lat później zapowiadano huczne remonty - zwłaszcza wtedy, gdy obiekt trafił do Agencji Nieruchomości Rolnych, która w 2006 roku sprzedała go architektowi z Małopolski - ale ograniczono się jedynie do prac porządkowych. Niewiele osób ma jeszcze nadzieję, że Pałac w Sambrowicach zostanie kiedykolwiek odrestaurowany.
Pałac w Sambrowicach Konradczech / Wikipedia.com
- Powybijane szyby, podziurawiony dach i drzwi z "kartonu" - tak obecnie wygląda dawna wizytówka Kościelnik - podaje "Gazeta Wrocławska". Wielu dawnych i obecnych mieszkańców ubolewa nad stanem Pałacu w Kościelnikach Średnich. Okazały dwór mógłby być perłą regionu - zamiast tego, odkąd został sprzedany w 2004 roku, "dobijają go" na zmianę: niesprzyjające warunki atmosferyczne i regularne kradzieże.
Takich pałaców na Dolnym Śląsku są dziesiątki, a może setki. To prawdziwa klęska urodzaju - jest ich tak dużo, że większość z nich po latach popadania w ruinę po prostu skazana jest na taki los. Czy naprawdę tak to musi wyglądać?
- podsumowuje Patrycja Wites-Gocel na stronie drogajestcelem.com.
Źródła: Gazeta Wrocławska, Nieustanne Wędrowanie, drogajestcelem.com