W sobotę, 14 stycznia Ministerstwo Turystyki i Antyków poinformowało o wyjątkowym odkryciu egipsko-brytyjskiej grupy badaczy. Archeolodzy prowadzili prace wykopaliskowe w Luksorze w południowym Egipcie, kiedy natrafili na starożytny grobowiec królewski. Szef Najwyższej Rady Starożytności, Mustafa Waziri ogłosił, że znaleziska dokonano na zachodnim brzegu Nilu, gdzie znajdują się słynne Doliny Królów i Królowych.
Waziri przyznał, że dowody sugerują, że najnowszym odkryciem może być grobowiec datowany na XVIII dynastię starożytnego Egiptu, która panowała w latach 1550-1292 p.n.e., ale do tej pory nie ujawniono, kto i co jest w środku. Szef brytyjskiej misji badawczej, Piers Litherland z Uniwersytetu w Cambridge, wskazał, że mógł on należeć do królewskiej żony lub księżniczki z rodu Tutmosydów.
Władze poinformowały, że archeolodzy będą kontynuować prace archeologiczne w grobowcu. Jednak niektóre jego części zostały zniszczone.
Grobowiec jest w złym stanie w wyniku powodzi, które miały miejsce w czasach starożytnych. Te zalały jego komory grubymi osadami piasku i osadami wapiennymi, co doprowadziło do zatarcia wielu jego cech i napisów
- mówił urzędnik rządowy Mohsen Kamel cytowany w komunikacie Ministerstwa Turystyki i Antyków.
Odkrycia dokonano na zachodnim brzegu Nilu, gdzie znajdują się słynne Doliny Królów i Królowych. Dolina Królowych, znana również jako Biban el-Harim, jest położona w Luksorze w Egipcie i była wykorzystywana jako nekropolia dla żon oraz dzieci faraonów z czasów końca XVIII-XX dynastii. Na miejscu znajduje się około 75 grobowców, w tym grób Nefertari, żony faraona Ramzesa II, który uważany jest za jeden z najpiękniejszych.
Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.