Smok Wawelski na emeryturze? Nie chce ziać ogniem. Turyści zawiedzeni, a opiekun robi co może

Smok Wawelski to jeden z najważniejszych symboli Krakowa. Rzeźba zionie ogniem, co jest niebywałą atrakcją dla mieszkańców i turystów. Od pewnego czasu smok jednak ignoruje tłumy, które chcą zobaczyć jego występ i z jego paszczy nie wydobywa się ogień.

Smok Wawelski to jedna z najsłynniejszych atrakcji turystycznych Krakowa. Ta rzeźba plenerowa z brązu została wykonana przez Bronisława Chromego w 1969 roku. Według pierwotnego pomysłu smok miał być częściowo zanurzony w Wiśle, jednak ostatecznie "zamieszkał" przy wzgórzu wawelskim, obok obecnego wyjścia ze Smoczej Jamy.

Zobacz wideo Jak polskie miasta (nie) radzą sobie ze smogiem

Smok Wawelski nie chce ziać ogniem. Turyści skarżą się w mediach społecznościowych

Smok Wawelski to jedna z największych atrakcji Krakowa. Pod wzgórze wawelskie przybywają tu tłumnie rodzice z dziećmi, którzy chcą zobaczyć, jak smok zieje ogniem. I choć instalacja do niedawna działała poprawnie, obecnie nie można na własne oczy zobaczyć tak interesującego widowiska, które odbywało się średnio co kilka minut.

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Nawiedzony szpital psychiatryczny w Otwocku Nawiedzony szpital psychiatryczny w Otwocku. Historia odcisnęła piętno

Jak podaje "Gazeta Krakowska",  "opiekunem" instalacji Smoka Wawelskiego od listopada 2022 roku jest firma Handlowo-Usługowa "CENTRUM" Mateusz Skrzypczyk, a nie przedsiębiorstwo ZIS-TECH Grzegorz Owca, które od lat zajmowało się smokiem. Zmiana firmy wiązała się z niższymi kosztami - ponad 208 tys. zamiast 214 tys. i szybszą deklarowaną naprawą - w dwie godziny zamiast cztery.

Dlaczego Smok Wawelski nie działa? "Smok zmaga się z przebiciami"

Jak czytamy w "Gazecie Krakowskiej", wpływ na to, że Smok Wawelski nie zionie ogniem, ma wiele czynników. Rzecznik ZDMK Jacek Bartlewicz wskazuje m.in. na niesprzyjające warunki pogodowe, które zdmuchują ogień z paszczy smoka. Z kolei, gdy woda dostanie się do wnętrza instalacji, konieczne jest suszenie podzespołów bądź wymiana procesorów.

Włoskie miasteczko wygląda jak człowiek - Centuripe Włoskie miasteczko wygląda jak człowiek. Jest nazywane "balkonem Sycylii"

Co ciekawe, zgodnie z planem instalacja ma działać co pięć minut, całodobowo przez cały tydzień.

Zważywszy jednak na to, iż smok w zeszłym roku "skończył" 50 lat, jego instalacja wymagać będzie w najbliższych latach całkowitej renowacji

- mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską" rzecznik ZDMK Jacek Bartlewicz.

Więcej o: