Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Dziesiątki godzin gromkiego śmiechu, rzesze widzów i niezliczone ilości skradzionych serc. "Miodowe Lata" przez lata bawiły i rozczulały, a ikoniczny duet Karola Krawczyka i Tadeusza Norka nie daje (i oby nigdy nie dał) o sobie zapomnieć. Po niemal 20 latach od emisji ostatniego odcinka widzowie wciąż gromadzą się przed ekranami, by obejrzeć powtórki epizodów. Niektórzy fani odczuwają jednak niedosyt, warto więc wzbogacić nieco tę sentymentalną podróż - na przykład widokiem na słynną kamienicę, w której mieszkali bohaterowie.
Kultowy serial komediowy "Miodowe Lata" emitowany był przez stację Polsat od 1998 do 2003 roku, opowiadał o losach dwóch zaprzyjaźnionych małżeństw. Po niemal 20 latach od emisji ostatniego odcinka wielu widzów wciąż bez problemu rozpoznaje legendarną melodię, którą rozpoczyna się serial. Na końcu czołówki bohaterowie wchodzą do jednej z warszawskich kamienic, w której mieszkali. W rzeczywistości nie mieści się ona przy ulicy Wolskiej 33 na Woli. Budynek tak naprawdę zlokalizowany jest na Ochocie, pod adresem Aleje Jerozolimskie 99. Po tylu latach nieruchomość prawie wcale się nie zmieniła.
Prawdziwi fani serialu zdają sobie jednak sprawę, że bohaterowie "mieszkali" w przedstawionej kamienicy, jednak nie kręcono tam żadnych ujęć. "Miodowe Lata" były bowiem nagrywane z udziałem publiczności w Teatrze Żydowskim w Warszawie, na obrotowej scenie. Dzięki niej możliwa była ekspresowa zmiana scenografii pomiędzy poszczególnymi scenami.
Kamienica z czołówki 'Miodowych Lat' fot. Szymon Starnawski / warszawa.naszemiasto.pl