Lillehammer leży w samym sercu Norwegii. Gdyby chcieć opisać Lillehammer i gdzie jest położone, to wskazać należy, że w okręgu Innlandet nad jeziorem Mjøsa. W 1994 r. odbyły się tam Zimowe Igrzyska Olimpijskie, które dały miastu popularność. Znajdują się tam też skocznie narciarskie Lysgårdsbakken, na których odbywają się zawody Pucharu Świata, a które chętnie są oglądane przez wszystkich fanów sportów narciarskich.
Miejscowość ma do zaoferowania nie tylko sportowe atrakcje, ale również wiele kulturalnych i historycznych. Jest to więc miejsce godne polecenia zarówno dla osób, które kochają ruch i takich, które wolą spędzać urlop w jednym miejscu, oglądając tylko pobliskie atrakcje.
W Lillehamer panuje klimat kontynentalny, co w uproszczeniu oznacza, że latem jest ciepło, a zimą zimno. Temperatury w ciągu dnia w miesiącach wakacyjnych są ok. 20 stopni, a od listopada do lutego od ok. -5 do -15 stopni. Niezależnie od tego jaka pogoda panuje w Lillehammer, każdy znajdzie atrakcje pasujące do jego pasji i upodobań. Zimą można bowiem rozkoszować się śniegiem, spacerami i jazdą np. na nartach, a latem spacerami, słońcem i ciepłem w otoczeniu przepięknych gór.
Lillehammer. zdjęcie ilustracyjne, iStock
W zasadzie nie ma to znaczenia – musimy zdecydować, czy i jak planujemy spędzać wolny czas. Czy chcemy nacieszyć oczy śnieżnym i mroźnym otoczeniem i skorzystać z możliwości jakie dają sporty zimowe, czy też planujemy piesze lub konne wędrówki po niezwykłych krajobrazach korzystając z ciepła i promieni słonecznych. Lillehammer latem czy zimą nie zawiedzie nikogo, bo nawet w samym mieście jest szereg atrakcji, które urozmaicą dzień.
Język norweski nie dla każdego jest prosty w wymowie. Na szczęścia nazwa tej pięknej miejscowości nie jest trudna do wypowiedzenia dla polskiego turysty. Gdyby chcieć zapisać fonetycznie nazwę, to brzmi ona po prostu: „lil hamer". Wiedząc już więc, jak czytać Lillehammer i co czeka na miejscu wśród możliwości spędzania wolnego czasu, można śmiało wybrać się w tę niezwykłą podróż.
Zobacz też: Straż Graniczna zatrzymała go przez... mamę. Troskliwa kobieta długopisem poprawiła paszport syna