Do zdarzenia doszło w poniedziałek w rejonie Dana Point. Grupa turystów obserwująca pacyficzną faunę i florę była świadkiem niezwykłego zdarzenia. Według organizatorów rejsu to pierwsza taka sytuacja od 25 lat.
Turyści początkowo byli zaniepokojeni zachowaniem pływacza szarego, który zamiast pływać w linii prostej, zataczał kółka. Wkrótce w wodzie pojawiła się krew.
Zwykle, kiedy widzisz krew w wodzie, nie jest to dobry znak, ale pomyślałam, że to może być samica rodząca młode. Zaczęłam krzyczeć to do kapitana. Robiłam zdjęcia
- powiedziała Los Angeles Times Stacie Fox, która pracuje dla firmy organizującej rejsy. Jak dodała, młody podobny był do "małego ogórka". Wielorybia rodzina pływały wokół łodzi jeszcze przez około 45 minut.
Całe zdarzenie zostało uwiecznione na nagraniu, które stało się hitem w mediach społecznościowych. Widać na nim jak samica wieloryba podpłynęła nawet do łodzi i ją szturchnęła, unosząc nieco ponad powierzchnię wody.
Zdarzenie można uznać za wyjątkowe, gdyż samice tego gatunku zwykle migrują do lagun w Baja California w Meksyku, gdzie zwykle rodzą swoje młode. Organizatorzy rejsu przyznali, że był to pierwszy zaobserwowany przez nich poród walenia od 25 lat.
Według Oceanic Society pływacze szare są często widywane u wybrzeży Kalifornii, podczas ich corocznej migracji z wód Arktyki do lagun w Baja California. Gatunek ten dorasta do 15 m, a waga przekracza 31-32 tony.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.