Godziny spędzone na pokładzie samolotu mogą być niezwykle męczące. Nic dziwnego więc, że próbujemy maksymalnie się zrelaksować. Na słuchawkach puszczamy ulubioną muzykę, oglądamy ulubiony film lub zatapiamy się w książce. Dodatkowo niektórzy zabierają ze sobą poduszki, a jeszcze inni... decydują się na ściągnięcie obuwia. Jednak to ostatnie zwykle nie jest odbierane pozytywnie przez współpasażerów.
Sfrustrowani pasażerowie często dzielą się w mediach społecznościowych nieprzyjemnymi doświadczeniami z podróży. Nierzadko wyrażają w tym zniesmaczenie zachowaniem współpasażerów. Oglądamy podróżnych obcinających paznokcie, piłujących pięty czy wycierających gołe stopy o różne części samolotu. Takie zachowania bez wątpienia mogą powodować niesmak. Jednak co z osobami, które trzymają buty i nogi przed swoim siedzeniem i nie robią nic, co mogłoby wadzić innym?
W 2017 roku British Airways zapytało 1500 pasażerów ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Włoch, co sądzą o zdejmowaniu butów w samolocie. Jak się okazało, aż 59 procent respondentów stwierdziło, że im to nie przeszkadza. Z kolei trzy czwarte respondentów z Włoch, uważało zdejmowanie butów za niedopuszczalne.
Jednak co na to linie lotnicze? Niektóre z nich wręcz zachęcają do odprężenia i ściągnięcia butów, oferując pasażerom wygodne skarpetki. Inne, na przykład Air New Zealand i Jetstar, wymagają noszenia obuwia podczas wchodzenia i wysiadania z samolotu. Jednak żadne z nich nie wskazuje na stronach internetowych, jak kwestia ta wygląda w trakcie lotu. Co ciekawe, jak donosił portal Stuff, w 2011 roku nowozelandzki muzyk Peti Seiuli został wyniesiony na wózku inwalidzkim z pokładu samolotu przewoźnika Air New Zealand. Powód? Jego bose miały stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa.
Wiele osób uważa, że zdejmowanie butów jest w porządku, o ile trzymamy stopy we własnej przestrzeni, nie przeszkadzając innym pasażerom. Inni zwracają uwagę, że jest to po prostu niehigieniczne. W wielu krajach czyszczenie samolotów nie jest w żaden sposób regulowane, więc linie lotnicze ustalają własne standardy i protokoły. Chociaż samoloty zwykle są dokładnie czyszczone każdego dnia, to między lotami jest to dość powierzchowne. Po szybkim wytarciu i spryskaniu środkiem dezynfekującym łazienka może wyglądać na czystą, ale nadal może być siedliskiem grzybów lub bakterii.
Biorąc pod uwagę, że stopy nie zawsze są najbardziej estetyczne, najlepiej jest mieć na sobie skarpetki. Dodatkową zaletą jest to, że zapewniają pewną ochronę przed zarazkami na podłodze
- podsumowała redakcja portalu Stuff.
Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.