Karpacz to jedno z najpopularniejszych i najbardziej znanych miejsc do wypoczynku. Zimą podróżują tu narciarze, latem - spragnieni górskich wędrówek czy wchodzący na Śnieżkę. Wyciągi i szlaki to jednak niejedyny sposób na spędzenie wolnego czasu w sercu Karkonoszy. Miejscowość oferuje bowiem wiele innych ciekawych atrakcji.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Kościół Górski Naszego Zbawiciela, powszechnie znany jako Świątynia Wang, to kościół w Karpaczu, który w 1842 roku został przeniesiony z norweskiej miejscowości Vang. Zbudowana została z sosnowych bali bez użycia gwoździ na przełomie XII i XIII wieku. Zanim dotarła do Karpacza, przebyła jednak ciekawą drogę. W XIX wieku kościół został sprzedany, miał stać się własnością berlińskiego muzeum. Z Vang trafił najpierw do Szczecina, potem do Berlina, w końcu znalazł się w Karpaczu Górnym. Dziś Świątynia Wang jest jedną z najsłynniejszych atrakcji turystycznych Karpacza, jedną z 30 ocalałych norweskich świątyń i świetnym punktem wypadowym do wejścia na Śnieżkę, choć niekoniecznie zimą. Wejście szlakiem od Świątyni Wang na Śnieżkę latem zajmuje 3,5 godziny w jedną stronę, zimą taka wycieczka może być jeszcze dłuższa.
Norweska świątynia to niejedyna "egzotyczna" atrakcja w Karpaczu. Niedaleko uzdrowiska znajduje się bowiem ogród japoński Siruwia w Przesiece, zwany Małą Japonią. Niestety, zimą atrakcja jest zamknięta. Latem warto jednak odwiedzić ją podczas pobytu w Karkonoszach.
Karkonoskie Tajemnice to wystawa poświęcona legendom Karkonoszy i Duchowi Gór. To tam można obejrzeć największy w Polsce pomnik Liczyrzepy, Ducha Gór, bohatera karkonoskich legend. Personifikacja sił przyrody, związana ze Świętowitem, później przedstawiana jako demon, przypominający jelenia stwór czy gryf z diabelskim ogonem i koźlimi kopytami. Dziś Liczyrzepa powraca jako element karkonoskiego folkloru, znaleźć go można m.in. na biletach do Muzeum Karkonoskiego w Jeleniej Górze. W muzeum można również obejrzeć tajemniczy kostur należący (podobno) do Liczyrzepy, a także poznać historie i legendy o tym magicznym regionie.
Z dziwnych zjawisk i miejsc, jakie można zobaczyć w Karpaczu, jest rzekoma anomalia grawitacyjna na ul. Strażackiej. Anomalia ma polegać na samoistnym przemieszczaniu się cieczy czy przedmiotów pod górę po szosie, łamiąc prawa fizyki. W rzeczywistości to złudzenie optyczne (tzw. magiczna górka).