"Kandydatka na stewardesę nie może mieć dzieci". Ani siwizny, mocnych perfum i nadwagi. "Powariowali?"

"Siwe włosy są niedozwolone. Należy je regularnie farbować na naturalny odcień. Modne kolory i henna są niedozwolone" - czytamy w książeczce, którą w październiku rozdano personelowi pokładowemu Air India. Dalej: łysienie niedozwolone. Skarpetki pod kolor spodni. Dezodorant? Obowiązkowy - pod warunkiem, że nie wydziela zbyt silnego zapachu. Jeśli tak: zabroniony.

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

W branży lotniczej obecnie widoczne są dwie różne tendencje. Z jednej strony niektóre linie lotnicze podchodzą do kwestii wyglądu członków załogi z mniejszą dyscypliną i niewygórowanymi wymaganiami. Inni przewoźnicy - wręcz przeciwnie. W długiej liście wytycznych i koniecznych cech nie brakuje takich, które wywołują wiele kontrowersji. 

Tatuaże? Proszę bardzo

Linie lotnicze Virgin Atlantic są doskonałym przykładem, jak w praktyce wygląda "luzowanie obostrzeń". Członkowie załogi nie muszą zakrywać już swoich tatuaży. Zmiany dotyczą także ubioru. - Klasyczne szpilki i garsonki u pań coraz częściej zastępują trampki i wygodne uniformy - podaje portal fly4free.pl. Można się zastanawiać, skąd ta nagła zmiana podejścia - najczęściej wynika ona z kwestii praktycznych. Wielu przewoźników boryka się bowiem z lukami w kadrach i w ten sposób próbuje "zachęcić do siebie" przyszłych pracowników. 

Siwiźnie i łysinie podziękujemy

W branży lotniczej wciąż nie brakuje pracodawców, którzy do wymagań wobec potencjalnego pracownika podchodzą bardzo restrykcyjnie. Za przykład mogą posłużyć linie lotnicze Air India, które długą listą wymagań wywołały w sieci burzliwą dyskusję. Instrukcja dla członków załogi zakazuje między innymi eksponowania zakoli lub śladów łysienia (w takiej sytuacji należy zgolić głowę). Z kolei panie zobowiązane są do farbowania jakichkolwiek śladów siwych włosów na naturalne odcienie. 

Warto w tym miejscu dodać, że Air India oczekuje też od swoich załóg… braku nadwagi i odpowiedniego poziomu wskaźnika BMI. W przypadku kobiet ma on wynosić od 18 do 22, w przypadku mężczyzn od 18 do 25

- podaje portal fly4free.pl. Czyli z praktycznego punktu widzenia, stewardesa mierząca 162,5 cm nie może przekroczyć wagi 58,5 kg. W internecie rozpętała się burzliwa dyskusja. "Powariowali?", "Całe szczęście, że w Europie coraz częściej dziaderskie oczekiwania względem stewardess odchodzą do lamusa. Tego życzymy też koleżankom z reszty świata" - komentują internauci. 

Zobacz wideo Na wakacje samochodem czy też samolotem - co się bardziej opłaca? Pytamy eksperta

"Tylko dla dobrze wyglądających"

Kontrowersyjnych wymagań w branży lotniczej nie brakuje, w związku z tym brytyjski "Telegraph" przedstawił zestawienie tych, które wzbudzały najwięcej emocji. Przykładowo, w 2016 roku linia Azerbaijan Airlines wystawiła ogłoszenie o pracę, które zaadresowała: "tylko dla dobrze wyglądających dziewczyn w wielu 18-30 lat". Z kolei w ogłoszeniu rekrutacyjnym Sri Lanka Airlines również nie zabrakło fragmentów, takich jak: "idealna kandydatka powinna być singielką". Do tego apelu dołączył również Air Niugini, czyli flagowy przewoźnik Papui-Nowej Gwinei, informując, że:

Oprócz stanu wolnego kandydatka na stewardesę nie może mieć dzieci – w przeciwnym razie będzie ona wyłączona z procesu rekrutacyjnego

- czytamy na portalu fly4free.pl.

Źródło: fly4free.pl, Telegraph

Więcej o: