Milioner chce wybudować schronisko "na miarę XXII wieku". Mieszkańcy oburzeni: "Wara od naszych gór"

Pewien polski milioner ma wielkie plany co do Beskidu Wyspowego. Dosłownie. Biznesmen chce wybudować tam gigantyczne schronisko, liczące aż 35 metrów wysokości. Pomysł ten nie przypadł do gustu mieszkańcom.

Plany zamierza zrealizować fundacja IDEANOV. Funkcję prezesa zarządu pełni w niej Wiesław Cholewa - przedsiębiorca z branży deweloperskiej i właściciel obiektu Jeżowa Woda w Przyszowej, znany z listy stu najbogatszych Polaków magazynu "Forbes". W piątek, 8 grudnia biznesmen poinformował o projekcie na spotkaniu z samorządowcami. 

Zobacz wideo Taki widok na Tatry musisz zobaczyć choć raz w życiu

W Beskidach ma powstać ogromne schronisko 

Schronisko miałoby powstać na górze Jeżowa Woda zlokalizowanym w Paśmie Ostrej, między Ostrą a Skiełkiem. Milioner chciałby, żeby budynek mierzył 35 metrów wysokości i był "nowoczesnym budynkiem na miarę XXII wieku". Na jego najwyższej kondygnacji ma znaleźć się wieża widokowa z obserwatorium astronomicznym i planetarium. 

Jak zapowiedziała fundacja, 2 stycznia zostanie ogłoszony międzynarodowy konkurs na projekt schroniska. 

Zaproszenie do konkursu otrzyma ponad 400 uczelni zajmujących się kształceniem do zawodu architekta i projektanta z całego świata

- poinformowała Marta Pokorska-Jurek, specjalistka ds. PR i komunikacji z fundacji IDEANOVA.

Jednak to nie koniec planów Wiesława Cholewy. Fundacja zamierza rozbudować kompleks turystyczny w Przyszowej, a także stworzyć limanowską zagrodę z hodowlą owiec i krów rasy polskiej.

Szansa na rozwój turystyki czy przesada? 

Chociaż zdaniem niektórych plany biznesmena to szansa dla Jeżowej Wody na stanie się ważnym punktem turystycznym, to w głowach innych pojawiają się inne pytania. Czy w polskich górach potrzebna jest kolejna zabudowa? Czy 35 metrów to nie za dużo? Pod artykułem lokalnego portalu limanowa.in internauci wyrażali wątpliwości co do projektu. 

Dosyć zaśmiecania krajobrazu! Kiedy ludzie zrozumieją, że krajobraz jest naszym najcenniejszym dobrem? Osoba, która wyda zgodę na 35-metrowy budynek na tzw. wierzchowinie, powinna odpowiadać karnie

- czytamy. 

Jak to zniszczy przyrodę! Tak nie może być

- pisał jeden z użytkowników. 

Kolejny dobrodziej, który będzie uszczęśliwiał turystów na siłę swoimi pato-inwestycjami. Deweloperzy, wara od naszych gór, natura poradzi sobie bez waszych inwestycji

- podsumował inny. 

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Więcej o: