Pasażerowie często dzielą się w mediach społecznościowych sprawdzonymi trikami podróżniczymi. Pokazują, jak znajdywać najlepsze oferty, zachować bezpieczeństwo podczas urlopu, a nawet jak zabrać więcej rzeczy na wakacje bez konieczności płacenia za nadbagaż. Wielu z nich popisuje się przy tym nie lada kreatywnością. Jak się okazuje, stewardesy doskonale zdają sobie z tego sprawę... tylko czasem przymykają oko.
Pasażerowie oszczędzają na bagażach
Podróżni, którzy chcą zaoszczędzić na lotach, często próbują ominąć przepisy na różne sposoby. Na TikToku pojawiają się nagrania m.in. z kobietami chowającymi dodatkowe torby pod swetrami tak, by wyglądać na ciężarne. Jak przyznała stewardesa, pracownikom nie zawsze to przeszkadza, a niektóre triki robią na nich niemałe wrażenie.
Są szanse, że widzieliśmy nawet ludzi, którzy robili to na lotnisku, ale po prostu nie dbaliśmy o to na tyle, aby coś z tym zrobić
- napisała stewardesa na łamach "The Sun".
Każdy pasażer ma możliwość wniesienia większej ilości rzeczy za dodatkową opłatą. Linie lotnicze zwykle tłumaczą to kwestiami bezpieczeństwa - w końcu, jeśli samolot będzie zbyt ciężki, możemy mieć problemy. Jednak zdaniem stewardesy jest to przede wszystkim sposób na zarabianie pieniędzy.
Fakt, że każdy pasażer ma możliwość wzięcia większej ilości bagażu za opłatą pokazuje, że prawdopodobnie jest wystarczająco dużo miejsca na pokładzie samolotu
- dodała.
Jak zabrać ze sobą więcej rzeczy na pokład?
Stewardesa zaznaczyła, że sama lubi oszczędzać, gdzie tylko może, dlatego doskonale rozumie pasażerów. Podzieliła się także dwoma sprawdzonymi sposobami na zabranie dodatkowych rzeczy. Po pierwsze, warto założyć na siebie tak dużo rzeczy, jak to możliwe. Linie lotnicze nie pobierają opłat za dodatkowe płaszcze ani kurtki. Kiedy już będziecie w samolocie, schowajcie okrycia wierzchnie razem z resztą bagażu do schowka nad głową.
Najpopularniejszym obecnie trikiem jest sposób z poduszką. Pasażerowie chowają dodatkowe ubrania do poszewek i wnoszą je na pokład - nikt nigdy nie sprawdza ich w środku.
Stewardesa poinformowała, że nie ma nic przeciwko oszczędzaniu, ale ma jedną prośbę.
Jedyną rzeczą, o którą prosiłabym każdego, kto myśli o podróży bez konieczności płacenia za nadbagaż, jest przeskanowanie wszystkich dodatkowych rzeczy podczas kontroli bezpieczeństwa
- zaapelowała.
Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
