Planujesz spacer po lesie? O tym musisz koniecznie pamiętać

Przerwa świąteczna, sycące posiłki i zimowa aura zachęcają do spacerów. Niektórzy z nas ruszą do parków narodowych, gdzie niestety część z nas zostawi. śmieci. Butelki i puszki po napojach, torebki po przekąskach i zatłuszczony papier po kanapkach wylądują przy ścieżkach, szpecąc krajobraz, ale i zagrażając zwierzętom. Dlaczego w parkach narodowych nie znajdziemy koszy na odpady? I jak być odpowiedzialnym turystą? Odpowiedź znajdziesz w tym artykule.

W 2020 roku według raportu Lasów Państwowych, z terenów leśnych wywieziono aż 91 tys. m sześc. odpadów. Nie były to tylko śmieci zostawione przez turystów. Na dzikich wysypiskach znalazły się również podrzucone odpady wielkogabarytowe czy poremontowe, opony, sprzęt elektryczny i elektroniczny. Na usunięcie tych śmieci z lasów co roku trzeba wydać aż ok. 20 milionów złotych. 

Koszty środowiskowe śmiecenia są jednak dużo wyższe. Takie np. elektroodpady oraz baterie zawierają niebezpieczne substancje - m.in. kadm, ołów lub rtęć, które mogą skazić glebę i wodę. Jedna mała bateria guzikowa, jakiej używamy w kalkulatorze, jest w stanie zatruć aż 400 litrów wody.

- Pozornie niewinne odpady pozostawiane przez turystów, takie puszki czy butelki, też potrafią wyrządzić sporo szkód. Duża ilość śmieci niesiona przez nurt rzeki, zbierający je z nadbrzeżnych terenów, może spowodować zatory blokujące przepływ wody, co z kolei może doprowadzić do zalania okolicy. Rozkładające się śmieci powodują namnażanie się groźnych bakterii, a same odpady, takie jak butelka czy torebka foliowa, mogą okaleczyć zwierzęta lub stać się dla nich śmiertelną pułapką. Aż 7 proc. wszystkich znalezionych w odpadach martwych zwierząt to gatunki objęte w Polsce ochroną, w tym znajdujące się na krajowej liście zwierząt ginących i zagrożonych - komentuje Monika Wyciechowska, Education Marketing Manager w Grupie RLG.

Skoro śmieci to taki problem, dlaczego na terenie parków narodowych nie znajdziemy śmietników? - Zwierzęta w poszukiwaniu jedzenia chętnie korzystają z ich zawartości, co jest niebezpieczne dla zdrowia - wyjaśnia Katarzyna Fidler, starszy specjalista ds. edukacji w Kampinoskim Parku Narodowym.

Co zatem ma zrobić turysta z butelką czy puszką po napoju? Zabrać ze sobą do domu, gdzie będzie je mógł posegregować. Dzięki temu odpady zyskają nowe życie, a leśne zwierzęta go nie stracą.

Jak przygotować się do leśnej turystyki, ale też jak zwiedzać? "Kampinoski Park Narodowy - solo, z dziećmi, pieszo czy na rowerze" - tego możesz dowiedzieć się z bezpłatnego e-booka przygotowanego przez RLG we współpracy z ekspertami z Kampinoskiego Parku Narodowego. Ściągnij go, klikając w ten link.

Więcej o: