Tajemnicze światło dotarło do Ziemi. Naukowcy twierdzą, że jest wynikiem katastrofy

Astronomowie twierdzą, że tajemnicze, niezwykle jasne światło, które dotarło do Ziemi, jest wynikiem kosmicznej katastrofy. Do potężnego rozbłysku, który emituje więcej światła niż tysiąc miliardów Słońc, doszło w odległości ośmiu i pół miliarda lat świetlnych. Światło zostało wyemitowane przez czarną dziurę.

Naukowcy zauważyli rozbłysk na początku 2022 roku. Po opublikowaniu informacji wiele zespołów dołączyło się do badań, by móc zebrać jak najwięcej danych. Liczne obserwacje pozwoliły na sprawdzenie, co wytworzyło tak ogromną ilość fal elektromagnetycznych.

Zobacz wideo Miliardy dolarów, by wrócić na Księżyc. Po co nam Misja Artemis? [Next Station]

Tajemnicze światło dotarło do Ziemi. Naukowcy odkryli jego pochodzenie

Po wielu miesiącach naukowcom udało się ustalić, skąd pochodzi tajemnicze światło. W czasopiśmie naukowym "Nature Astronomy" opublikowali wyniki swoich badań. Okazuje się, że sygnał nazwany przez naukowców AT 2022cmc, ma swoje źródło najprawdopodobniej w czarnej dziurze. Sprecyzowali również, że światło emitowane jest z tzw. dżetu, który wylatuje z czarnej dziury z prędkością bliską prędkości światła.

Nawiedzona Wyspa Lalek w Meksyku Nawiedzona Wyspa Lalek. Plotki głoszą, że są kontrolowane przez duchy

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Polacy już teraz planują przyszłoroczny urlop. Masowo wykupują oferty all inclusive (zdjęcie ilustracyjne) Polacy planują przyszłoroczny urlop. Masowo wykupują oferty all inclusive

Wyjątkowy strumień światła zadziwił naukowców. Znacznie różni się od wcześniej obserwowanych

Zdaniem naukowców emisja silnego światła związana jest z rozerwaniem gwiazdy przez czarną dziurę, co nazywane jest "zdarzeniem rozerwania pływowego". Ten sygnał jest jednak jaśniejszy od tych, które udało się zaobserwować do tej pory. Jest również najdalszym sygnałem, jaki kiedykolwiek wykryto. Wskazano na odległość około 8,5 miliarda lat świetlnych od Ziemi. Co więcej, naukowcy zgodnie twierdzą, że było to coś niezwykłego i uważają, że prawdopodobnie dżet czarnej dziury może być skierowany bezpośrednio w jej stronę. Nie wykluczają również, a wręcz spodziewają się kolejnych takich emisji światła w przyszłości.

Więcej o: