Jak czytamy w "The Moscow Times", sektor lotniczy jako pierwszy odczuł sankcje nałożone na Rosję po inwazji na Ukrainę. Po zakazie korzystania z przestrzeni powietrznej Aerofłot musiał zawiesić wszystkie zagraniczne loty. Sankcje objęły również zakaz sprzedaży do Rosji części zamiennych do maszyn lotniczych i technologii. Kraj próbuje jednak zdobywać potrzebne do samolotów części w Indiach, gdzie Rosja nie musi borykać się z ograniczającymi ją sankcjami.
W czwartek rosyjska linia lotnicza Aerofłot poinformowała, że ze względu na zachodnie sankcje pasażerowie nie mają już dostępu do filmów, telewizji oraz muzyki na pokładzie samolotów. W oficjalnym komunikacie wyjaśniono, że zagraniczne firmy wycofały się ze świadczenia usług przesyłania strumieniowego. Aerofłot ma jednak niezwykle "cenne" rady dla swoich pasażerów, w jaki sposób mogą "przetrwać" podróż, by nie zanudzić się przez brak dostępu do cyfrowych źródeł.
Więcej interesujących informacji z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Linia lotnicza twierdzi jednak, że to tymczasowe zakłócenie i podjęto już pracę nad "krajowym rozwiązaniem problemu". Aerofłot w oświadczeniu na swoim oficjalnym kanale Telegram zachęca pasażerów do "cyfrowego detoksu", sięgnięcia po książkę lub wykorzystania tego czasu na drzemkę. Dzięki temu lot ma minąć im szybciej i w równie przyjemnej atmosferze.