Nowa strategia taniej linii lotniczej. "To idealna metoda na ukryte podwyżki cen"

Linie lotnicze Frontier Airlines planują do 2026 roku podnieść swoje przychody, głównie pozalotnicze. Szacuje się, że jeśli cel zostanie osiągnięty, przeciętny pasażer będzie wydawał na dodatkowe usługi powyżej 100 dolarów. "Dziś żadna linia nie jest nawet blisko" - informuje fly4free.pl.

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Podróżny jest nie tylko pasażerem, ale i klientem lotniska. Oprócz biletu na samolot kupuje się również inne dodatkowe usługi. Są to między innymi posiłki w restauracjach, zakupy w sklepach wolnocłowych, ale i różne udogodnienia, jak pierwszeństwo wejścia na pokład, wybór miejsca w samolocie czy większy bagaż podręczny. W ten sposób tanie linie lotnicze mogą obniżać ceny biletów, a jednocześnie zarabiać krocie na innych opłatach. "Zazwyczaj postawienie na przychody pozalotnicze to idealna metoda na ukryte podwyżki cen" - podaje "Fly4free".

Ambitne cele

Jak informuje portal "Fly4free", podczas spotkania dla inwestorów przewoźnik stwierdził, że głównym celem jest to, by w 2026 roku przeciętny pasażer linii lotniczej Frontier wydawał na dodatkowe usługi podczas każdego lotu co najmniej 100 dolarów. Dla porównania: w raporcie finansowym linii Wizz Air przeciętny przychód z działalności pozalotniczej na jednego pasażera wynosił około 39 dolarów (w okresie od wiosny do końca września bieżącego roku). 

Tania mrzonka

Na stronie internetowej esky.pl czytamy z kolei, że "wyjątkowo niskie ceny biletów Frontier Airlines osiągnęło przez minimalizację świadczenia usług dodatkowych, takich jak Wi-Fi na pokładzie czy serwowanie ciepłych posiłków (...)". Każdy lot można jednak wzbogacić o płatne usługi dodatkowe - wydaje się, że do 2026 roku to właśnie będzie głównym celem taniej linii lotniczej. Przede wszystkim, jak dowiadujemy się z prezentacji przewoźnika, planowany jest większy nacisk na prowizje od wypożyczalni aut czy hoteli, a dodatkowo zwiększenie optymalizacji oferty i jej indywidualizację, w zależności od potrzeb pasażerów. 

Przewoźnik planuje też zwiększyć liczbę szytych na miarę ofert typu "combo", w ramach których cena biletu będzie mała w zależności od liczby wykupionych dodatkowych usług

- informuje portal "Fly4free". 

Źródło: Fly4free

Więcej o: