W Polsce nie brak jezior, zarówno Mazury, jak i Wielkopolska mogą poszczycić się niezwykłymi zbiornikami, które latem przyciągają amatorów kąpieli i sportów wodnych. Na świecie można jednak spotkać jeziora o niezwykłej różowej barwie, czy takie, wypełnione siarką.
Szukasz podobnych treści? Sprawdź Gazeta.pl
Woda o niezwykłym różowo-fioletowym odcieniu - to wcale nie obróbka graficzna. Australijskie Pink Lake może poszczycić się właśnie taką barwą. Zawdzięcza ją obecności bakterii i glonów, które produkują znaczne ilości barwnika, beta-karotenu. W sprzyjających warunkach pogodowych solne jezioro staje się różowe. Ten zbiornik znajduje się w regionie Golden Outbacki w okolicach miasta Esperance. Warto dodać, że blisko sto procent pochodzącej z jeziora soli jest wykorzystywana do produkowania soli spożywczej.
Amerykański Park Narodowy Yellowstone słynie z obecności gorących źródeł. Temperatura wody w tzw. Morning Glory Pool dochodzi do blisko 70 stopni Celsjusza. Gorące jeziora wyróżniają się nie tylko temperaturą wody. Kolorowe barwy, jakie przybiera woda, to efekt działalności człowieka. Jak podaje National Geographic: "niebieskawy kolor wody jest wynikiem obecnych na dnie sinic. Pozostałe, czerwone, pomarańczowe i żółte barwy powstały wskutek działań człowieka. Turyści, wrzucając monety i śmieci do basenu, zablokowali otwory wentylacyjne. To doprowadziło do rozwoju kolejnych bakterii, które na powierzchni wody pozostawiają kolorowe pierścienie".
Jezioro Devil’s Bath to jedna z najchętniej odwiedzanych atrakcji Nowej Zelandii. Trudno się dziwić, powstałe w wyniku trwającej kilkaset lat aktywności wulkanicznej oraz geotermalnej jezioro, charakteryzuje się niezwykłą zieloną barwą. Ten kolor to efekt siarki oraz aktywnych minerałów. Co ciekawe, zbiornik "pracuje". Można zauważyć, jak wrze, czy wybucha. Ten efektowny spektakl doceniają turyści, a Devil’s Bath znalazło się na liście "200 najbardziej surrealistycznych miejsc na świecie".