Brazylijski dziennikarz Victor Pereira zjawił się na meczu Arabia Saudyjska-Argentyna z flagą stanu Pernambuco, na której znajdują się symbol tęczy, czerwony krzyż i gwiazda. Po zakończonej rozgrywce doszło do nieporozumienia, które zakończyło się awanturą i interwencją policji.
Dziennikarza po meczu zaczepił jeden z arabskich kibiców, który miał pomylić flagę brazylijskiego stanu z symbolem osób LGBTQ+. Jak relacjonuje Pereira, mężczyzna miał wyrwać mu flagę z rąk, rzucić na ziemię i podeptać. Brazylijczyk chwycił za telefon i nagrał całe zajście. Na miejscu szybko zjawiła się policja.
Zabrali mój telefon komórkowy i zwrócili mi go dopiero, gdy usunąłem wideo
- relacjonuje Pereira na swoim Twitterze. Dziennikarz wykonał polecenie policjanta, żeby odzyskać telefon, którego potrzebował do pracy. Konfrontację ze służbami nagrał jednak inny postronny kibic.
Według katarskiego prawa za stosunek seksualny z osobą tej samej płci można trafić do więzienia na siedem lat, a muzułmanom grozi nawet kara śmierci.
Jak podaje agencja Reutera w poniedziałek amerykański dziennikarz został krótkotrwale zatrzymany po tym, jak próbował wejść na jeden ze stadionów w tęczowej koszulce, okazując solidarność ze społecznością LGBTQ+. Ostatecznie jednak Amerykanin został wpuszczony na miejsce.
Twórcą flagi stanu Pernambuco był ksiądz i rewolucjonista João Ribeiro Pessoa de Melo Montenegro. Znajduje się na niej tęcza, gwiazda, słońce i czerwony krzyż na dwukolorowym, niebiesko-białym tle podzielonym poziomo na dwie nierówne części.
Kolor niebieski na fladze oznacza niebo, z kolei biały - naród zbudowany na pragnieniu pokoju. Tęcza jest czerwono-żółto-zielona i symbolizuje początek nowej ery pokoju, przyjaźni i jedności. Słońce ma oświetlać przyszłość, a także przypomina, że wszyscy mieszkańcy Pernambuco są dziećmi słońca i żyją pod nim, co czyni ich równymi. Z kolei trzy gwiazdy reprezentują stany Pernambuco, Paraíba i Rio Grande do Norte.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.