Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Słabnący rubel, szereg restrykcji oraz brak bezpośrednich lotów - wszystko to sprawiło, że znalezienie rosyjskich turystów w słynnych europejskich kurortach w tym roku nie było łatwe. Najczęściej wybierali bowiem inne kierunki; w poprzednich latach największą popularnością cieszyła się Turcja, jednak obecnie coraz więcej Rosjan wybiera Indonezję.
Jak informuje portal podroze.wprost.pl, Indonezja była jednym z krajów, który dość długo utrzymywał rygorystyczne zasady wjazdu. Rosjanie w dalszym ciągu muszą okazać tam zaświadczenie o szczepieniu na COVID-19 lub wyniki testu. Pomimo braku bezpośrednich lotów, a także restrykcyjnych zasad wjazdu, z miesiąca na miesiąc rosyjskich turystów jest w Indonezji coraz więcej. Jak informuje atorus.ru, powołując się na dane przedstawicielstwa indonezyjskiego Ministerstwa Turystyki i Gospodarki Kreatywnej w Rosji, od początku roku kraj ten odwiedziło już 25 133 turystów z państwa Władimira Putina.
W okresie wakacji Indonezja cieszyła się szczególnym zainteresowaniem wśród rosyjskich turystów.
W sierpniu uroki lokalnej kultury podziwiało 4053 Rosjan, a we wrześniu prawie 5,2 tys. osób
- podaje wprost.pl. Jednocześnie jest to wyraźny wzrost w porównaniu do stycznia. Wówczas kraj w Azji Południowo-Wschodniej odwiedziło około 1,1 tys. rosyjskich turystów. Portal atorus.ru zwrócił również uwagę na trendy podróżnicze wśród najbogatszych Rosjan. Najczęściej decydują się oni na egzotyczne kierunki, w związku z czym największym zainteresowaniem cieszy się m.in. Bali.
Źródła: atorus.ru, podroze.wprost.pl