Branża hotelarska nie ma lekko w ostatnim czasie. Najpierw pandemia Covid-19, a teraz wysoka inflacja. Jak się okazuje, zainteresowanie podróżami w ostatnim czasie mocno spadło, a obiekty oferujące noclegi mają wiele wolnych miejsc. Wyniki ankiety przeprowadzonej przez Izbę Gospodarczą Hotelarstwa Polskiego wskazują jasno, że coraz mniej osób decyduje się na korzystanie z tego sektora usług.
Rosnące koszty życia sprawiają, że wielu turystów ostatecznie rezygnuje z wyjazdu na poczet sfinansowania spraw bieżących. Niestety skutki inflacji dotknęły również samych właścicieli hoteli. Znaczny wzrost cen za zużycie energii oraz koszty ogrzewania sprawiają, że przedsiębiorcy są zmuszeni do podnoszenia opłat za noclegi.
Wyniki badania przeprowadzonego przez IGHP, wskazują, że już teraz aż 36 procent ankietowanych obiektów posiada obłożenie poniżej 30 procent w okresie świątecznym. Co oznacza, że znaczna część hotelu pozostaje pusta. Pod uwagę należy wziąć także dużą grupę hoteli, które w tym okresie nie sprzedają specjalnej oferty i stanowią aż 33 procent ankietowanych.
Na ten moment wskaźnikiem zapełnienia hotelu w 70 procentach, na czas Świąt Bożego Narodzenia, może pochwalić się jedynie 8 procent obiektów.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Choć okres świąt nie zapowiada się dla właścicieli obiektów dobrym czasem, to jednak jest małe światełko w tunelu. Czas sylwestra i Nowego Roku przyniesie nieco zmian dla branży hotelarskiej.
Jednak na ten moment nie ma co liczyć na spektakularne wyniki. Spośród hoteli uczestniczących w ankiecie 37 procent obiektów "cieszy się", z obłożenia poniżej 30 procent. 23 procent usługodawców nie sprzedaje w tym okresie oferty, a na 70-procentowe obłożenie może liczyć wyłącznie 16 procent ankietowanych.
Problem jednak był już widoczny nieco wcześniej. Jak informuje Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego, już w październiku odnotowano spadek obłożenia w stosunku do poprzedniego miesiąca, pomimo tego, iż pogoda była wyjątkowo piękna i słoneczna. To właśnie wtedy zmniejszyła się grupa hoteli z obłożeniem przekraczającym 70 procent, a zwiększyła z frekwencją poniżej 30 procent.