Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
- Po raz pierwszy w historii jesteśmy świadkami, jak flota robotów buduje całe osiedle domów. I to nie byle jakich domów; domów, które są lepsze pod każdym względem... - komentuje Jason Ballard, współzałożyciel i dyrektor generalny firmy Icon, która odpowiada za drukowanie budynków mieszkalnych.
Po zakończeniu budowy w teksańskim mieście Georgetown ma znaleźć się około 100 nowoczesnych domów. Cena za 150 metrów kwadratowych ma wynosić około 450 tys. dolarów. - Lepszy projekt, większa wytrzymałość, wyższa wydajność energetyczna i komfort oraz zwiększona sprężystość - wylicza Jason Ballard cytowany przez portal geekweek.interia.pl. Wiele osób wątpi jednak w sukces odważnego projektu domów z drukarki 3D. Pytanie brzmi - czy to się może udać?
Należy mieć na uwadze to, że materiał wykorzystywany w budowie nowoczesnych domów jest zbliżony do cementu. Firma Icon zapewnia jednak, że efekt końcowy będzie bardziej zadowalający, niż klasyczne rozwiązania. Zresztą, na swoim koncie ma już kilka podobnych projektów - między innymi tanie domy dla osób bezdomnych w Meksyku - jak informuje portal "Geekweek". Sama budowa nie wydaje się zbyt skomplikowana. Wszystko odbywa się bowiem na miejscu, przy użyciu specjalnej drukarki Vulcan 3D.
Na początku "drukarki 3D wytłaczają warstwami zastrzeżoną mieszankę podobną do cementu o nazwie Lavacrete, stopniowo wnosząc konstrukcję" - podaje portal "Geekweek". W dalszej części produkcji biorą udział pracownicy, którzy dodają wszystkie inne elementy, takie jak dach, drzwi, okna, instalacje hydrauliczne itp. Nowo powstałe osiedle ma oferować osiem różnych stylów, ale i wielkości; od 46 do 196 metrów kwadratowych. Wszystkie domy będą parterowe oraz wyposażone w energooszczędne i inteligentne rozwiązania. - Wierzę, że w przyszłości roboty i drony będą budować całe dzielnice, miasteczka i miasta (...) - podsumowuje firma Icon.
Źródło: Geekweek.interia.pl, Icon