Wyjazd do sanatorium kosztuje krocie? Absurdalne dopłaty zwalają seniorów z nóg

Wyjazd do sanatorium kosztuje krocie? Szalejąca inflacja wpłynęła również na podwyżki w sanatoriach. Okazuje się jednak, że wiele z takich ośrodków zdecydowało się na zarabianie na kuracjuszach, wprowadzając absurdalne dopłaty za usługi, z których od zawsze można było korzystać za darmo.

Seniorzy wybierają się do sanatorium, by podreperować swoje zdrowie, wypocząć i nawiązać nowe znajomości. I choć pobyt w sanatorium na NFZ jest częściowo refundowany, ponieważ dana liczba zabiegów jest darmowa, to pozostałe opłaty leżą po stronie seniora. Okazuje się, że opłaty wprowadzone w niektórych ośrodkach są wręcz absurdalne i przez to kuracjusze muszą nadwyrężać swój budżet.

Zobacz wideo "Nie polecę, nie warto", czyli jak oszczędzić na wakacjach. Bronek radzi w "Co tak drogo"

Wyjazd do sanatorium kosztuje krocie? Nawet kilkaset złotych za pokój

Kuracjusze są zobowiązani do pokrycia kosztów pobytu w sanatorium. Oznacza to, że za pokój i wyżywienie muszą zapłacić samodzielnie.

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

W sezonie wiosenno-letnim stawki startują od ponad 11 złotych za nocleg w pokoju wieloosobowym bez pełnego węzła sanitarnego (ponad 10 złotych jesienią i zimą), a kończą się na blisko 39 złotych za pokój jednoosobowy z pełnym węzłem (31 złotych jesienią i zimą). Można zdecydować się na pokój również w innych konfiguracjach, co wpływa na cenę.

Sanatorium za własne pieniądze. Kuracjusze mają większe pole do popisu Sanatorium za własne pieniądze. Kuracjusze mają większe pole do popisu

Wynika z tego, że za trzytygodniowy pobyt w opcji minimum trzeba zapłacić około 250 złotych, a w najbogatszej opcji około 860 złotych.

Absurdalne opłaty w sanatoriach. Można złapać się za głowę

Niektóre opłaty, które czekają na kuracjuszy w sanatoriach, mogą jednak zdziwić. Jak podaje "Fakt", niektóre ośrodki zdecydowały się np. na wprowadzenie opłat za możliwość oglądania telewizji w pokoju. W sanatoriach w Kudowie-Zdroju zapłacimy za to od 80 do 110 zł.

Dodatkowo płatne jest również korzystanie z czajnika. Za takie udogodnienie trzeba płacić złotówkę za każdy dzień turnusu. Płatna jest również wymiana ręczników - trzy złote za mały, a sześć złotych za duży ręcznik. Za wymianę pościeli zapłacić trzeba z kolei aż 15 złotych. Trzeba również zapomnieć o darmowym dostępie do internetu.

Sanatorium na NFZ. Brak idealnej oferty w Polsce? Wyjedź za granicę (zdjęcie ilustracyjne) Sanatorium na NFZ. Brak idealnej oferty w Polsce? Wyjedź za granicę

Kuracjusze, którzy zliczą wszystkie opłaty, które czekają na nich na miejscu i dodadzą do tego koszt paliwa lub biletu, z pewnością złapią się za głowę. Szybko okaże się, że za taki pobyt trzeba zapłacić okrągłą sumę. A przecież warto wziąć też pieniądze ze sobą, by móc skorzystać z pobliskich atrakcji.

Więcej o: