Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Mogłoby się wydawać, że kryzys gospodarczy, który dotyka coraz więcej krajów, zmniejszy popyt na ekskluzywne wakacje i luksusowe wycieczki. Nic bardziej mylnego. W tegorocznym sezonie letnim popyt na podróże z "listy marzeń" był odczuwalnie większy. Na co najczęściej elita finansowa wydaje pieniądze?
Pandemia COVID-19 spowodowała ogromne straty, zamrażając światową turystykę na ponad rok. Ograniczone siatki połączeń linii lotniczych, zamknięte hotele, obowiązujące restrykcje - nie dla wszystkich stanowiło to jednak przeszkodę w podróżach.
Najbogatsi nie muszą korzystać z usług ogólnodostępnych przewoźników, mają bowiem do dyspozycji własne odrzutowce. Zamknięte hotele? To także nie problem. Do dyspozycji najzamożniejszych są ich prywatne wille i apartamenty (...).
- czytamy na portalu Money.pl. Pomimo niepewnej sytuacji gospodarczej, raport American Express Travel na temat światowych trendach podróżniczych w 2022 roku jasno wskazuje na wzmożone pragnienie wymarzonych podróży (dane zebrano w lutym bieżącego roku). Spośród 3000 ankietowanych, 86 proc. planowało wydać w tym roku na podróże więcej lub tyle samo, co przed wybuchem pandemii. Z kolei aż 65 proc. respondentów stwierdziło, że woli wybrać się na wakacje marzeń niż kupić drogi samochód.
Pandemia okazała się dobrodziejstwem dla osób już zamożnych.
- dodaje portal Business Insider.
- Cena za pełną wycieczkę, w tym pozwolenia, zakwaterowanie i inne dodatki, może się bardzo różnić, ale spodziewaj się, że wydasz na osobę blisko 15 000 dol (około 72 000 zł) - czytamy na stronie podróżniczej afar.com. Mniej więcej tyle należy zapłacić za wycieczkę do Rwandy po to, by m.in. zobaczyć wyjątkowe goryle górskie. Obecnie traktuje się je jako gatunek zagrożony; ich liczba nieznacznie przekracza jedynie 1000 osobników. Nie ma ich w ogrodach zoologicznych — jedynym sposobem, by je spotkać, jest zatem podróż do parków narodowych Afryki Wschodniej. Taka wędrówka musi się jednak odbyć w towarzystwie wykwalifikowanego przewodnika, dla bezpieczeństwa własnego oraz zagrożonych zwierząt. Konieczne są także niezbędne pozwolenia, zakwaterowanie, transport i inne dodatki - które kosztują, zazwyczaj niemało.
Zauważalny jest również wzrost zainteresowania luksusowymi podróżami, które pozwalają oderwać się od rzeczywistości i problemów współczesnego świata. Przykładem takiej wycieczki może być wizyta w Kuchni na Krańcu Świata. Jak czytamy na oficjalnej stronie holmenlofoten.no:
Kuchnia na krańcu świata to niezwykła kulinarna przygoda rozgrywająca się za kołem podbiegunowym.(...) Naszych 20 gości zasiada z szefami kuchni, współpracownikami i rodziną podczas wszystkich posiłków, zarówno w naszej restauracji, jak i na łonie natury.
W wydarzeniu biorą udział najlepsi szefowie kuchni na świecie. Za czterodniową podróż kulinarną, wzbogaconą o niezwykłe widoki i norweską, pogodną atmosferę należy zapłacić od 5400 dolarów za osobę, czyli około 26 000 złotych. Cena nie obejmuje jednak lotów do Holmen Lofoten w północnej Norwegii.
Źródła: Business Insider, Money.pl, holmenlofoten.no, afar.com