Tiktokerka podpisana jako @jessicawantsanap w jednym ze swoich filmów pokazuje, jak planuje wakacyjne zwiedzanie. Jej sposób pozwala zobaczyć wszystkie zaplanowane punkty bez zbędnego przemieszczania się. Jedynym narzędziem, którego używa w tym celu jest aplikacja Google Maps.
Na filmiku widzimy jak Jessica otwiera stronę Google My Maps i klika w znajdujący się w lewym górnym rogu przycisk "utwórz nową mapę". Następnie oznacza punkty do zobaczenia, zaznaczając je na mapie. Żeby znaleźć więcej miejsc, wystarczy wyszukać ich nazwę w polu tekstowym.
Pinezki na mapie można dowolnie grupować i oznaczać kolorami, na przykład "jedzenie" na żółto, "aktywności" na niebiesko, a "atrakcje" - na zielono. Dzięki temu trikowi nie trzeba każdorazowo wyszukiwać ciekawych miejsc na mapie. Pozwoli on także uniknąć niepotrzebnego kręcenia się w kółko podczas zwiedzania.
Jest to bardzo pomocne, ponieważ czasami spacerujemy i odbiegamy od planu podróży. Możemy wyciągnąć wtedy mapę w dowolnym momencie, by zobaczyć, gdzie jesteśmy i jak blisko mamy do zaznaczonych na niej punktów, by następnie się do nich udać
- opowiada tiktokerka.
Filmik tiktokerki spotkał się z bardzo ciepłymi reakcjami. Komentujący chwalą trik i dodają, że na pewno skorzystają z niego przy okazji następnej podróży.
Jest to najlepsza, najbardziej praktyczna rada podróżnicza, jaką znalazłam w tej aplikacji.
Przygotowujemy się do zaplanowania dużej rodzinnej wycieczki (zarówno mojej, jak i chłopaka), to po prostu uratowało mi mózg i czas.
Planuję wyjazd do Japonii na wspinaczkę na Fudżi! Zdecydowanie z tego skorzystam.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl