Wrak samolotu nad brzegiem polskiego jeziora. Teraz to "ikona tego miejsca", ale skąd się tam wziął?

Wrak samolotu nad brzegiem jeziora w Starym Oleśnie to dość zdumiewający widok, jednak znalazł się ta nie przez przypadek. Ekipa Urbex History wyjaśnia, dlaczego maszyna znalazła się na wyspie.

Wrak samolotu w Starym Oleśnie jest lokalną atrakcją turystyczną, jednak widok ten może zadziwić osoby niewtajemniczone. Maszyna znajduje się na wyspie nieopodal kąpieliska na terenie ośrodka wypoczynkowego Anpol.

Samolot w ośrodku wypoczynkowym w Starym Oleśnie. Skąd się tam wziął?

Samolot nad brzegiem jeziora to Antonow An-24 - niewielki samolot pasażerski, mogący pomieścić 44 pasażerów. Maszyny tego typu były wykorzystywane przez Polskie Linie Lotnicze LOT. Ten konkretny egzemplarz w latach 90. przywiózł do Starego Olesna z lotniska Warszawa-Okęcie Andrzej Nowak, nieżyjący już współwłaściciel ośrodka wypoczynkowego Anpol.

Andrzej odcinał fleksą skrzydła, żeby samolot wszedł na lawetę. Okazało się, że w zbiornikach samolotu było jeszcze paliwo! Całe lotnisko postawili na nogi! Zjechały się zastępy straży pożarnej

- opowiada portalowi nto.pl didżej Adam de Great, czyli Adam Mitrenga z Olesna.

 

Pierwotnie miał być restauracją

Początkowo maszyna została umieszczona w innym miejscu, jednak dochodziło tam do jej dewastacji. Co ciekawe, samolot pierwotnie miał pełnić funkcję restauracji, jednak ostatecznie stanął na wyspie i stał się atrakcją tamtejszego kąpieliska.

To zaczarowane miejsce! Dla mnie 20 lat historii organizowania i grania imprez, różnych działań czy pomagania

- opowiada pan Adam i dodaje:

Pierwotnie miał być restauracją, a ostatecznie zaparkował na wyspie, z której towarzyszył setkom imprez, wydarzeń, zlotów, koncertów. Ikona tego miejsca i regionu tak jak jego właściciel!

Ośrodek wypoczynkowy Anpol słynie z organizowanie imprez plenerowych. Odbywa się tutaj m.in. zlot amerykańskich krążowników szos, czy motocyklistów, a także dyskoteki, koncerty, festiwale reggae, techno i disco polo.

Więcej o: