Wyspa Ilha da Queimada Grande to jedno z najniebezpieczniejszych miejsc na świecie. Położona jest na wschód i południe od wybrzeży Brazylii i jest niewielkim skrawkiem lądu o powierzchni niespełna pół kilometra kwadratowego. Jakie niebezpieczeństwo czyha tam na turystów? Odpowiadamy.
Wyspa Ilha da Queimada Grande nazywana jest Wyspą Węży nie bez powodu. Każdy, kto postawi tam nogę, może stracić życie w mgnieniu oka. Ze względu na niezliczoną liczbę jadowitych węży jest bezludną wyspą. Ale skąd się tam wzięły?
Więcej interesujących informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Wpływ na to miały wydarzenia sprzed tysięcy lat. Gdy zakończyła się epoka lodowcowa, przez podnoszący się poziom morza, węże zostały uwięzione na wyspie. Co ciekawe, zdołały się przystosować do nowego miejsca zamieszkania i opanowały wyspę, licznie się rozmnażając.
Ze względu na niebezpieczeństwo na wyspę mogą udać się nieliczni naukowcy, którzy obserwują wyspę z kutrów - z bezpiecznej odległości. Na szczęście w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia wyspy Ilha da Queimada Grande. Robią piorunujące wrażenie.
Wyspa Węży została wręcz opanowana przez te gady. Według doniesień żyje tam około 430 tys. węży, co oznacza, że jeden wąż przypada na jeden metr kwadratowy wyspa. Mieszka na niej m.in. żararaka wyspowa, która jest jednym z najniebezpieczniejszych węży w Ameryce Południowej.