Wiele osób marzy o american dream. Statystyki wskazują, że wielu udało się go spełnić. Ale czy w obcym kraju mogą być w pełni szczęśliwi? Jeden z mężczyzn, który od lat mieszka w Nowym Jorku, w rozmowie z tiktokerem powiedział, czym wciąż różni się od Amerykanów.
Na TikToku Art in the park show pojawiło się nagranie, na którym widzimy, jak młody chłopak z Ameryki, podchodzi do starszego mężczyzny siedzącego w parku. Już na początku rozmowy wychodzi na jaw, że to Polak, który od lat mieszka w Nowym Jorku. W 1990 roku wyjechał do Stanów Zjednoczonych, a konkretnie do NYC.
Chciałem stać się Amerykaninem
- przyznał mężczyzna.
Dodał, że mieszkał w Polsce w czasie komunizmu, a w 1990 roku przyjechał do Stanów Zjednoczonych i został tu na stałe.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Przyznał, że nie wie, czy jest Amerykaninem, ale na pewno czuje się nowojorczykiem. Gdy reporter zapytał go, jaka jest różnica między Amerykanami a nowojorczykami, odparł:
Każdy nowojorczyk jest składnikiem w tym tygielku. Amerykanin jest... Amerykaninem
- odparł.
Ten pan daje mi vibe Skawińskiego z "Latarnika", być może przez książkę, oraz miejsce, w którym jest. No i to, że jest Polakiem
- napisała jedna z internautek.
Bardzo ciekawa wypowiedź. I czyta książkę. Lubię ludzi, którzy czytają książki, bo mają ciekawe spostrzeżenia i otwarty umysł
- dodała kolejna.
Jestem tak zaintrygowany tym dżentelmenem, chciałbym wiedzieć o nim więcej, czym się zajmuje w życiu, jaką szkołę ukończył... On nie jest zwykłym facetem.
Podobnie mogę powiedzieć o sobie. Mieszkam w Londynie od ponad ośmiu lat i nie jestem Brytyjczykiem, ale zdecydowanie jestem Londyńczykiem.