Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
"Są ławki, zegary, stojaki rowerowe i stacja naprawy jednośladów. Na elektronicznych tablicach wyświetlane są informacje o przyjazdach i odjazdach pociągów" - wyliczali przedstawiciele PKP i politycy PiS podczas poniedziałkowego otwarcia dworca kolejowego w Raciborach (woj. podlaskie). Na obszernej liście udogodnień brakuje tylko jednego elementu. Torów.
Brak torów kolejowych, które mają być połączone z dworcem, skomentował na Twitterze wiceprezydent Białegostoku Rafał Rudnicki. - Dworzec w Raciborach (gm. Sokoły) - zbudowany kosztem 3,5 mln zł - właśnie został otwarty przez polityków PiS. Jest z nim tylko jeden problem, a raczej problemik. Dworzec nie jest jeszcze połączony z torami kolejowymi. - napisał.
Wpis wiceprezydenta Białegostoku wywołał w sieci lawinę komentarzy. Według aktywisty Piotra Wasilewskiego informacja o braku odjazdów z nowo otwartego dworca jest fałszywa:
Wiceprezydent Białegostoku R.Rudnicki (PO) podał fałszywe info, że z otwartego dziś dworca w Raciborach nie odjeżdża żaden pociąg. (...) dziś i jutro z dworca odjeżdża kilkanaście pociągów
- napisał na Twitterze. I faktycznie — w rozkładzie jazdy PKP widnieją połączenia z i do Raciborów. Warto jednak wspomnieć, że pociągi zatrzymują się przy starym dworcu, który — w przeciwieństwie do nowo otwartego — tory posiada.
Budowa nowego dworca kolejowego w Raciborach kosztowała 3,7 mln zł. Jak informuje Gazeta Wyborcza: "To dziewiąta taka inwestycja w Podlaskiem realizowana w ramach Programu Inwestycji Dworcowych na lata 2016-2023". Z daleka budynek wydaje się estetyczny, upiększony minimalistycznym zegarem. Z bliższej perspektywy prezentuje się jednak nieco inaczej.
Na dworcu w Raciborach nie ma tradycyjnej poczekalni. Ławki pod wiatą otoczone są szybami z trzech stron. Zimą to miejsce ma być ogrzewane... promiennikami ciepła.
- informuje Gazeta Wyborcza. Pomimo tego przedstawiciele partii PiS otwarcie dworca kolejowego w Raciborach utożsamiali z (kolejnym) wielkim sukcesem. - Jeszcze nie tak dawno zamykano dworce w takich miejscowościach jak Nowe Racibory. Dzięki takim inwestycjom miejscowa ludność zyska komfort podróżowania podobny do krajów Europy Zachodniej. - powiedział z dumą wywodzący się z PiS starosta wysokomazowiecki Bogdan Zieliński.
Źródła: Gazeta Wyborcza, Interia.pl