Na świecie jest mnóstwo kolorowych plaż, które warto zobaczyć. Ich barwa zależy m.in. od typu skał, które znajdują się przy brzegu i wykruszają się podczas erozji. Te wyjątkowe zjawisko ma wielu zwolenników, którzy odwiedzają plaże, by ze smartfonami w dłoniach uwiecznić ich piękno i mieć na pamiątkę osobliwą fotografię.
Fioletowa plaża w miejscowości wypoczynkowej Candle Lake w Kanadzie to cud przyrody. Nie bez powodu budzi ogromne zainteresowanie i podziw turystów. Jak podaje BBC, ziarna piasku, które stanowią fundament tej plaży, mogą mieć różne odcienie chromatyczne - od lawendy po kolor magenta. Zdarza się, że można nawet zauważyć piasek o różowym kolorze.
Jak czytamy, ziarnka piasku wyglądają tam jak rozmazane wzdłuż brzegu - niczym pociągnięcie pędzla. Ten charakterystyczny kolor piasku plaża zawdzięcza m.in. złożom manganu z okolicznych wzgórz. Kevin Ansdell, profesor geologii na Uniwersytecie Saskatchewan w Saskatoon wskazuje również, że na barwę ma wpływ obecność granatu, który występuje w różnorodnych odcieniach.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Okazuje się, że nie zawsze można podziwiać fioletową plażę. Turyści przyjeżdżają jednak z nadzieją, że to właśnie im uda się zobaczyć wyjątkową barwę na własne oczy. Kolor jest jednak zależny od pływów i może w mgnieniu oka zostać zmyty.
Trudno uwierzyć, że jest tam fioletowy piasek. To po prostu… jest naprawdę dziwne
- mówiła w rozmowie z BBC 64-letnia Debbie Hunter, mieszkanka Candle Lake.