Wagony Orient Expressu odnaleziono w Polsce. Przez kilka lat leżały zapomniane pod granicą

Legendarny Orient Express odnaleziono w Polsce. Przez kilka lat zapomniane wagony niszczały na stacji kolejowej pod polsko-białoruską granicą. Obecnie pociąg przechodzi gruntowną renowację i wkrótce wróci na tory.

Orient Express był dawniej luksusowym pociągiem, kursującym na międzynarodowej trasie liczącej blisko trzy tysiące kilometrów. Skład wyruszał z Paryża, a bieg kończył w Konstantynopolu, czyli dzisiejszym Stambule. Podróż przez Strasburg, Monachium, Wiedeń, Budapeszt, Bukareszt i Warnę była marzeniem wielu osób, ale nie każdy mógł sobie na nią pozwolić. Wyprawa kosztowała fortunę, a pasażerowie mogli liczyć na wiele udogodnień. Pociąg dysponował świetnie wyposażonymi wagonami sypialnymi, a w wagonie restauracyjnym pracowali najlepsi kucharze. Orient Express stał się także bohaterem jednej z najpopularniejszych książek Agathy Christie. 

Zobacz wideo Dlaczego miejsca w pociągu są tak dziwnie ponumerowane?

Szukasz podobnych treści? Sprawdź Gazeta.pl

W 1974 roku zakopali wiadomość w butelce. Teraz ją odnaleziono 50 lat temu poszli na "wagary". Zostawili pamiątkę, którą właśnie odnaleziono

Fan kolei trafił na właściwe tory

Z biegiem lat trasa przejazdu legendarnego pociągu była sukcesywnie skraca. W 2009 roku Orient Express wyjechał w swój ostatni kurs, zadecydowano bowiem o likwidacji linii. O istnieniu pociągu przypomniano sobie w 2015 roku. To właśnie wtedy Francuz i miłośnik kolei, Arthur Mettetal postanowił wyruszyć w podróż po Europie, aby odnaleźć zaginione wagony dawnego Orient Expressu. Mężczyzna prowadził badania do swojej rozprawy doktorskiej i próbował sprawdzić, ile oryginalnych wagonów Orient Expressu istnieje nadal. 

Nie było to jednak łatwe zadanie. Mettetal dyskutował z innymi fanami kolei na forach i w mediach społecznościowych. Wkrótce odnalazł cenną wskazówkę. Na jednym z filmów w serwisie YouTube dostrzegł niebieski wagon, bardzo podobny do tego, który wchodził w skład legendarnego pociągu. Film został nakręcony w miejscowości Małaszewicze. Francuz odkrył, że w Polsce jest kilka miejscowości o tej nazwie. Z pomocą przyszły jednak zdjęcia satelitarne, dzięki którym mógł wytypować właściwe miejsce.

Trzynaście wagonów za jednym razem! To jak odkrywanie skarbu

- mówił Arthur Mettetal w rozmowie z CNN.

Orient Express odnaleziono w Polsce. Skład niszczał na bocznicy

Okazało się, że aż 13 charakterystycznych niebieskich wagonów trafiło na bocznicę na stacji kolejowej w Małaszewiczach w województwie lubelskim. Co ciekawe, skład był nadzwyczaj dobrze zachowany. To zdziwiło Mettetala, ponieważ pociąg od niemal dekady nie znajdował się pod żadną ochroną, a do środka mógł wejść właściwie każdy. Na bocznicy odnaleziono dziewięć wagonów sypialnych, a także wagon restauracyjny, bagażowy, kąpielowy oraz barowy. Okazało się, że po zakończeniu kursów na terenie Rosji, pociąg pozostawiono na szerokich torach. Węższe wózki wagonów przechowywała strona białoruska. 

Pomnik Lusi Raciborskiej jest uznawany za jeden z najpiękniejszych. Ma swojego bliźniaka za granicą Najpiękniejszy nagrobek w Warszawie. Mało kto wie, że ma swojego bliźniaka

Pociąg poddano renowacji. Jest tam jakby luksusowo

Orient Express w grudniu 2018 roku trafił do Francji. Obecnie przechodzi renowację pod okiem francuskiego architekta Maxime d'Angeac. Założeniem jest przywrócenie składowi dawnego blasku, przy jednoczesnym dostosowaniu wagonów do współczesnych wymagań. 

Ambicją Accoru jest przywrócenie i odbudowanie tego samego rodzaju mitu, legendy oraz posiadanie wyjątkowego pociągu

- wyjaśnia Maxime d'Angeac.

 

Jak podaje CNN Travel, "we wnętrzach znalazły się intarsjowane panele Art Deco autorstwa angielskich dekoratorów Morrisona i Nelsona oraz panele szklane francuskiego rzemieślnika René Lalique'a". To nie wszystkie luksusy, na które mogą liczyć pasażerowie. W wagon zostaną zamontowane specjalne przyciski, dzięki którym w dowolnym momencie będzie można zamówić szampana. Skład ma wyruszyć w swoją pierwszą podróż w 2024 roku.

Więcej o: