Krupówki w rozsypce. I nic dziwnego - od generalnego remontu minęło 30 lat

Miejscami kostka wypadła zupełnie, porobiły się dziury, w które łatwo może wpaść nieuważny przechodzień i wywinąć orła. Do tego matki z małymi dziećmi w wózkach też nie mają lekko. - tłumaczy pan Mariusz, zajmujący się handlem na Krupówkach. Władze miasta zapowiedziały remont. Już ponad rok temu.

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Sypie się bruk. Odpada bazaltowa kostka, razem z zaprawą, która miała ją spajać. "Momentami są takie dziury, że nieuważny spacerowicz może poznać bruk z bliższej perspektywy" - dodaje portal zakopane.naszemiasto.pl. Nic dziwnego — od ostatniego, generalnego remontu Krupówek minęło 30 lat. 

Czasy świetności

W latach dziewięćdziesiątych XX wieku słynna, turystyczna perła przeszła generalny remont. Zniknął podniszczony asfalt, a na jego miejsce ułożono kostkę brukową i bazaltową, która powinna wytrzymać lata. I wytrzymała — jednak od wspomnianego remontu minęło ich już sporo, bo ponad 30. Nietrudno się zatem domyślić, że od dłuższego czasu deptak sukcesywnie kruszeje, a dziury, jakie na nim powstają, stają się zagrożeniem dla licznych przechodniów. 

Porobiły się dziury, w które łatwo może wpaść nieuważny przechodzień i wywinąć orła. Do tego matki z małymi dziećmi w wózkach też nie mają lekko. Przejechać wózkiem po takim torze przeszkód nie jest łatwe.

- wspomina pan Mariusz, handlarz z Krupówek, w rozmowie z portalem zakopane.naszemiasto.pl. 

Wiosna, lato, jesień...

Remont słynnej ulicy, będącej główną osią miasta został zapowiedziany przez władze miasta już rok temu. - Te prace już zostały zlecone na wiosnę. Ma się nimi zająć miejska spółka Tesko. Wiem, że firma już złożyła ofertę dla firmy kamieniarskiej. - tłumaczy Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego. - Zdecydowaliśmy, by nie robić tego w wakacje, kiedy był największy ruch. Roboty zaplanowane są teraz, jesienią.

Roboty obejmą ubytki w deptaku, ale i znajdujących się tam latarniach.

- dodaje burmistrz Zakopanego. 

Źródło: zakopane.naszemiasto.pl

Więcej o: