Monachium. "Goście wypili prawie 6 mln litrów piwa"

W Monachium zakończył się największy na świecie festiwal piwa, Oktoberfest. Po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią COVID-19, ludzie tłumnie ruszyli w kierunku namiotów i stolików, aby na nowo wspólnie świętować. Jakie zyski przyniósł tegoroczny festiwal?

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Oktoberfest co roku przyciąga rzesze turystów, spragnionych złocistego trunku i dobrej zabawy. Po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią koronawirusa pragnienie wspólnego biesiadowania wśród uczestników było jeszcze bardziej widoczne, niż zazwyczaj. Tysiące osób już o świcie, pomimo niesprzyjających warunków pogodowych, oczekiwało na rozpoczęcie imprezy, by następnie — jak wspomina portal dziennika Welt - "rzucić się w stronę namiotów piwnych".

Miliony litrów trunku

Według organizatora festiwalu, bawarskiego Ministerstwa Pracy i Gospodarki, tegoroczny Oktoberfest nieznacznie zbliżył się do wyników sprzed wybuchu pandemii — wówczas w wydarzeniu brało udział około 6,5 miliona osób; goście wypili 7,8 miliona litrów piwa, a w ciągu dwóch tygodni miasto zarobiło miliard 250 milionów euro. W tym roku, według szacunków dyrekcji festiwalu do poniedziałku 3 października na festiwal przybyło 5,7 milionów gości.

Oktoberfest jest częścią naszej historii. To nie tylko impreza, ale sposób na pokazanie naszej kultury i sposobu bycia.

- stwierdził w niemieckiej telewizji publicznej Andreas Steinfatt, dyrektor generalny Paulaner, jednego z sześciu monachijskich browarów.

Rezerwacja z rocznym wyprzedzeniem

Wielkie namioty, kramy, sceny i placówki gastronomiczne. Do tego miliony litrów piwa, wspólna zabawa i kosztowanie lokalnych specjałów. Co roku najsłynniejszy festiwal piwa na świecie przyciąga tłumy turystów. Szacunkowo impreza zajmuje powierzchnię odpowiadającą 59 boiskom piłkarskim. Jak informuje portal Interia:

W najbardziej popularnych namiotach stoliki trzeba rezerwować z rocznym wyprzedzeniem. Każdy z nich mieści około 7000 osób, nie licząc ponad tysiąca miejsc na otaczających go tarasach.

Dodatkowo w każdym namiocie instalowane są trzy zbiorniki z 28 tysiącami litrów piwa, które na bieżąco są uzupełniane. Uczestnicy Oktoberfestu nie tylko piją, ale też i jedzą. Jak wynika z ustaleń organizatorów, wzrasta zapotrzebowanie na żywność ekologiczną, produkty regionalne, wegetariańskie i wegańskie specjały. Jeśli chodzi o tradycyjne przekąski, goście w tym roku zamówili łącznie ponad 400 tysięcy kurczaków, tysiące golonek i szarlotek. Ponadto wypili ponad 5,6 mln litrów piwa.

Germany OktoberfestGermany Oktoberfest Fot. Felix Hoerhager / AP

Goście z całego świata

Pomimo niesprzyjających warunków pogodowych, z którymi musieli mierzyć się uczestnicy tegorocznego festiwalu, niepowtarzalny klimat wydarzenia skutecznie poprawił nastrój przybyszom z całego świata. Jak czytamy na oficjalnej stronie festiwalu, do Monachium przyjechali przede wszystkim turyści z USA, Szkocji, Austrii, ale i z Włoch, Francji, Hiszpanii czy Portugalii. Analiza danych z telefonów komórkowych sugeruje jednak, że Oktoberfest to przede wszystkim bawarski festiwal — zdecydowana większość, bo aż 70 procent odwiedzających to mieszkańcy Bawarii. Festiwal znany jest jednak na całym świecie; do tego stopnia, że coraz więcej krajów decyduje się na próbę odtworzenia jego klimatu i zorganizowania podobnych imprez. Jak podsumowuje portal Interia: 

Najbardziej znane z nich to w niemieckim miasteczku Blumenau w Brazylii i w Kitchener-Waterloo w Kanadzie. W tym roku własne festiwale zorganizowały również Madryt i Barcelona.

Źródła: Interia.pl, oktoberfest.de

Więcej o: