Wielu pasażerów było zbulwersowanych wiadomościami, które latem otrzymywało od przewoźników tuż po zakupie biletów. Często podróżni byli informowani, że z ich kart kredytowych zostanie pobrana dodatkowa opłata. W ten sposób linie lotnicze próbowały sobie radzić z nałożonym na nie podatkiem lotniczym.
Szczególnie głośno było o konflikcie na linii Ryanair – Węgry. Tamtejszy odpowiednik UOKiK-u mocno skrytykował stosowaną politykę przez irlandzkiego przewoźnika i nałożył na niego karę w kwocie 300 mln forintów, czyli ok. 3,6 mln zł. Michael O'Leary, szef Ryanaira od razu zapowiedział, że nie zamierza jej płacić i znacznie ograniczył loty do Węgier. Konflikt się zaognia, a teraz w tej sprawie zabrali głos przedstawiciele Komisji Europejskiej.
Jak czytamy na branżowym portalu fly4free.pl, Komisja Europejska nie widzi żadnych przeciwwskazań, aby linie lotnicze obarczały pasażerów dodatkowymi podatkami lotniczymi i innymi opłatami, które wprowadzają poszczególne rządy.
Jasno wyraziła się w tej sprawie Adina Valean, europejska komisarz ds. transportu. – W obecnym rozporządzeniu nie ma żadnych przesłanek, które uniemożliwiałyby liniom lotniczym przenoszenia nowych podatków na klientów i uwzględniania ich w cenach biletów, o ile odbywa się to w przejrzysty sposób – podkreśliła europejska komisarz ds. transportu.
Adina Valean zwróciła uwagę na odpowiednią komunikację. – Jeśli rząd wprowadzi specjalny podatek, lokalny urząd ds. konsumentów może jedynie zbadać, czy pasażerowie zostali o tym właściwie poinformowani – dodała.
Pisaliśmy już wcześniej o podatku od "nadzwyczajnych zysków", które Węgry nałożyły m.in. na Ryanaira. Irlandzki niskobudżetowy przewoźnik od 1 lipca musi dopłacić równowartość 10 euro od każdego pasażera w formie nowego podatku. Irlandzki przewoźnik uznał to za absurdalny pomysł i wskazał, że rząd Węgier uderza w linie lotnicze, które, zanim zdołały wyjść z zapaści po pandemii, znalazły się w trudnej sytuacji w związku z wojną w Ukrainie i wysoką ceną paliw.
Michael O’Leary, dyrektor generalny, Ryanaira ogłosił, że wyśle ministrowi Nagy’emu książkę "Ekonomia dla opornych". W odpowiedzi usłyszał: "Szkoda, że Ryanair nie reaguje tak szybko na liczne skargi ze strony pasażerów" - odparł minister Nagy.
Źródło: fly4free.pl