Sensacyjne odkrycie w Zalewie Szczecińskim. "Jesteśmy w miejscu, gdzie rozegrała się tragedia"

Jak poinformował dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu, w Zalewie Szczecińskim doszło do sensacyjnego odkrycia - zlokalizowano tam wrak samolotu. Najprawdopodobniej są to szczątki amerykańskiego bombowca B17-G, który został zestrzelony w 1944 roku.

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

14 września odbyła się konferencja prasowa, poświęcona sensacyjnemu odkryciu. Podczas projektu "Wraki Zalewu Szczecińskiego 2022" zlokalizowano bowiem pozostałości po zestrzelonym samolocie. - Ewidentnie widać skrzydło, silnik, kadłub. Wszystko na to wskazuje, że mogą to być szczątki amerykańskiego bombowca B17-G, który został zestrzelony 7 października 1944 r. - przekazał dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu Aleksander Ostasz.

Śmierć i niewola

7 października 1944 roku. Bombowiec B-17G z 457 Grupy Bombowej Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych wyrusza z bazy, prowadząc formacje 149 innych jednostek. Celem nalotu jest fabryka benzyny syntetycznej w Policach, gdzie produkowano paliwo na potrzeby niemieckiego wojska. W momencie, gdy bombowiec został zestrzelony nad Zalewem Szczecińskim, na jego pokładzie znajdowało się 11 członków załogi. Najpierw zapalił się jeden silnik, później drugi — w końcu maszyna wypadła z formacji. Pięciu lotników przeżyło katastrofę, trafiając do niewoli. Ciała trzech zidentyfikowano i pochowano — resztę członków załogi uznaje się za zaginionych do dziś. Ich szczątki mogą znajdować się we wraku, który najprawdopodobniej odnaleziono nad Zalewem Szczecińskim.

Kluczowy moment

Po obszernej analizie dostępnych dokumentów oraz informacji, dotyczących katastrofy samolotu B-17G, pracownicy Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu wytypowali miejsce prac badawczych. Brała w nich udział między innymi jednostka Echo 2, która w pewnym momencie zlokalizowała wrak samolotu. Znajdował się w pobliżu miejsca, w którym Urząd Morski w Szczecinie podczas jednej z inwestycji wydobył elementy amerykańskiego bombowca B-17. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że właśnie odnaleziono jego zaginione pozostałości. Jak twierdzi Aleksander Ostasz, dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu:

Jesteśmy w miejscu, gdzie rozegrała się ta tragedia. Natrafiliśmy na wrak — najprawdopodobniej tego samolotu. 

 

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie

Wraz z sensacyjnym odkryciem pozostałości po amerykańskim bombowcu B-17G, na stronie Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu pojawił się również apel:

Szukamy kontaktu do krewnych załogi samolotu Boeing B-17G  z 457 Grupy Bombowej, 750 Dywizjonu Bombowego lub weteranów 8 Armii Lotniczej (lub krewnych), którzy brali udział 7 października 1944 r. w nalocie na fabrykę benzyny syntetycznej w Policach. Wszelkie osoby, które są skłonne udzielić informacji, proszone są o kontakt na e-mail: [e-mail] lub [e-mail] lub tel. [phone].

Źródło: muzeum.kolobrzeg.pl, Onet