Nagranie zostało pokazane na TikToku przez użytkownika scottansals, gdzie widać, że pasażerów wpuszczono na niewyczyszczony pokład samolotu.
Teoretycznie samoloty powinny być czyszczone podczas każdej zmiany. Jednak para, która udostępniła filmik, podpisała go słowami:
Jeździliśmy najbrudniejszym lotem Ryanaira w historii… Personel pokładowy powiedział nam, że nie sprząta między lotami.
Co ciekawe, uwagi społeczności dotyczyły nie linii lotniczych, ale samych niezadowolonych pasażerów. Filmik pokazuje resztki jedzenia i opakowania zostawione przy siedzeniach przez poprzednich pasażerów. Nagranie uzyskało już ponad 40 tys. polubień. W komentarzach wytknięto zachowanie poprzednich pasażerów opuszczających samolot, ponieważ to oni zostawili po sobie taki brud i powinni się tego wstydzić. Pojawiły się też uwagi odnośnie personelu pokładowego.
Przepraszam bardzo, ale płacisz za ten lot, więc nie powinieneś podróżować w cudzym bałaganie. To szokujące!
Winić za ten brud należy pasażerów, a nie personel pokładowy.
W lipcu wracaliśmy z Majorki, mieliśmy ten sam problem. Stewardzi powiedzieli, że nie mają czasu sprzątać teraz, zrobią to w następnej turze już w Wielkiej Brytanii
- można przeczytać w komentarzach pod filmem na TikToku.
Inne komentarze dotyczyły napiętego grafiku Ryanaira, przez który brakuje czasu na czyszczenie wnętrza między lotami, ale również ignorancji niektórych ludzi korzystających z usług linii lotniczych. Kolejne osoby podawały przykłady innych środków transportu, np. autobusów, które też nie są sprzątane po każdej trasie. Poza tym użytkownicy wskazują na charakter linii Ryanair, czyli szybki transport w niskiej cenie - z tego powodu warunki mogą być gorsze od droższych przewoźników.
Media społecznościowe od dawna poruszają temat czystości w samolotach - najnowsze nagranie faktycznie pokazuje, że warunki, w jakich przewozi się pasażerów mogłyby być zdecydowanie lepsze.
Ryanair to jedna z najpopularniejszych linii ze względu na bardzo niskie ceny. Niestety za małym kosztem idą gorsze warunki przelotu i pasażerowie powinni się z tym liczyć.
Więcej podobnych artykułów przeczytacie na Gazeta.pl.