Nagranie z TikToka ze zdarzenia na lotnisku szybko obiegło internet. Został obejrzany już ponad 20 milionów razy. Widać na nim, jak w zabawny dla wielu sposób, jeden z pasażerów ze wszystkich sił próbuje przekonać pracownika linii lotniczych, że jego walizka ma odpowiednie gabaryty.
Na TikToka trafiło nagranie, na którym widać, jak starszy mężczyzna koniecznie chce udowodnić pracownikowi lotniska, że jego bagaż podręczny ma odpowiednie gabaryty i nie musi za niego dopłacać. Przy użyciu siły upychał walizkę do miernika i gdy ta się nie mieściła, ani myślał ustawać w wysiłkach.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Kiedy mężczyźnie udało się "zmniejszyć" walizkę do wymaganych rozmiarów, okazało się, że cały włożony w upychanie jej do miernika trud poszedł na marne. Bagaż utknął w stojaku. W tym momencie nagranie się kończy. Nie wiadomo więc, jak skończyła się historia starszego mężczyzny. Czy musiał dopłacić za bagaż?
Zarówno pod filmem opublikowanym na TikToku, jak i pod postem serwisu Gazeta.pl na Facebooku, pojawiło się sporo komentarzy. Reakcje są różne. Niektórzy wyśmiewają mężczyznę, inni zaś twierdzą, że pracownicy linii lotniczych są nadgorliwi i walczą o każdy centymetr. Oto niektóre z komentarzy.
Janusze biznesu lecą na wakacje z all inclusive
Raz w życiu leciałem tą linią i nigdy więcej. Historię z bagażem mam zupełnie podobną
Można? Można
I w ten sposób pasażer mimowolnie został pracownikiem lotniska. Do dziś walczy z miernikiem, żeby wyjąć walizkę!
Kiedyś na lotnisku w Sztokholmie jeden pan upychał walizkę dobre 30 minut, wzbudził zainteresowanie innych podróżujących, gdy w końcu się zmieściła, ludzie zaczęli bić brawo i wiwatować. Niestety wystawały kółka i celnik dalej się czepiał, właściciel walizki miał wyraźnie dość i urwał te kółka i to już było trochę smutne
Czasami jest taniej oderwać kolka niż dopłacić za bagaż
Patologia w obie strony, a potem będą się na siebie drzeć i walczyć czy centymetr lub dwa w te albo tamte wystaje poza obrys jakiejś ramki...