Jak podróżować z rocznym dzieckiem autokarem? Jeśli tylko masz taką możliwość, wybierz raczej jeden z innych środków transportu (pociąg, samochód, a nawet samolot), ponieważ jazda autokarem może okazać się dla dziecka nie tylko stresująca, ale i mało komfortowa. W momencie, gdy nie masz innej opcji, pamiętaj, by odpowiednio przygotować się do drogi.
Co ze sobą zabrać? Twój bagaż podręczny, który zabierzesz ze sobą do autokaru, powinien zawierać:
Jak podróżować z rocznym dzieckiem autokarem i jaki bilet mu kupić? W przypadku tras krajowych dziecko podróżuje bez biletu, jeśli nie wykupisz mu osobnego miejsca (spędzi drogę na Twoich kolanach). Jest to jednak dość niewygodna opcja, dlatego zaleca się raczej kupienie osobnego biletu tak, by dziecko mogło podróżować na miejscu obok Ciebie. Wówczas prosisz o bilet dla dziecka do czwartego roku życia, zawierający 78 proc. zniżki w stosunku do biletu normalnego. Najlepiej kupić go przed podróżą, w kasie biletowej, by wiedzieć, że w danym autokarze nie zabraknie miejsc.
Ile kosztuje podróżowanie z rocznym dzieckiem autokarem? Jeśli nie weźmiesz maluchowi osobnego biletu, nie zapłacisz za jego przewóz nic. W przypadku, gdy wykupisz bilet dla dziecka, będziesz musiał uiścić 22 proc. ceny normalnego biletu.
Jak wygląda podróżowanie z rocznym dzieckiem autokarem? Zgodnie z tym, co zostało już powiedziane, nie jest to najbardziej wygodny sposób na rodzinną wycieczkę. Musisz też wiedzieć, że może się pojawić problem z transportem wózka – jeśli w Waszym autokarze będzie wielu podróżnych z dużymi bagażami, kierowca może odmówić jego zabrania. Pilnuj również wagi swoich bagaży. Ten podręczny nie może przekroczyć 5 kilogramów, na normalny przysługuje natomiast limit 25 kilogramów.
Zadbaj o to, by dziecko usiadło przy oknie. W ten sposób jego podróż okaże się znacznie ciekawsza (chyba że borykacie się z chorobą lokomocyjną, która może się dawać we znaki właśnie podczas trasy autokarowej). Próbuj uniknąć miejsc w pobliżu osi kół, ponieważ w przeciwnym razie narazisz malucha na dodatkowe wstrząsy.
Dziecko posadź obok siebie, koniecznie w foteliku samochodowym. Będzie to zdecydowanie wygodniejsza opcja, niż trzymanie go przez całą drogę na kolanach i ryzykowanie, że podczas gwałtownego hamowania przygnieciesz je swoim ciężarem do oparcia siedzenia z przodu. Musisz sobie zdawać sprawę z tego, że gdy maluch znajdzie się już w swoim foteliku, Ty będziesz mieć spore problemy z jego przewijaniem. Właśnie dlatego warto wykorzystywać wszelkie przystanki po drodze. Możesz też zabrać dziecko na krótki spacer, by się przewietrzyć.
Choć klimatyzacja może sprawić, że oboje zmarzniecie, musisz się też liczyć z tym, że w upalne dni, gdy pojedziecie autokarem, który jest jej pozbawiony, może być z kolei strasznie duszno. Z tego powodu koniecznie miej zawsze pod ręką butelkę z niegazowanym napojem.