Wakacje powoli się kończą, a z nimi długotrwałe upały. Jest to dobra wiadomość dla osób, które wolą, gdy jest zimno, bowiem według synoptyków wrzesień przyniesie ochłodzenie. Pojawią się też opady deszczu i burze. Jesienna pogoda będzie znakiem końca lata. Trzeba jednak pamiętać, że pogoda długoterminowa aktualizowana jest kilka razy dziennie w punktach meteorologicznych i obarczona jest błędem. Prognozy mogą zmienić się z dnia na dzień.
Więcej informacji na temat pogody znajdziesz na stronie Gazeta.pl.
Wszystko wskazuje na to, że to ostatnie gorące dni w tym roku. Do Polski wędruje front chłodny z burzami i opadami. W poniedziałek (29.08) ma już być nieco zimniej niż w weekend. Portal fanipogody.pl zapowiada także, że w ostatni dzień sierpnia "płynąć ma wyjątkowo chłodne powietrze z wysokich szerokości geograficznych o cechach polarnych". Na początku września temperatura spadnie poniżej 20 stopni Celsjusza w ciągu, a w nocy na nizinach termometry pokażą poniżej 10 stopni do nawet 0 stopni przy gruncie. Eksperci zapowiadają, że cieplej ma być około 3-5 września, ale taki stan rzeczy będzie trwał krótko.
Jest szansa, że jeszcze w pierwszej dekadzie dziewiątego miesiąca roku doświadczymy pojedynczych dni gorących oraz upalnych. Jednak ich skala oraz długość będzie nieporównywalnie mniejsza niż w ostatnich dniach sierpnia 2022
- czytamy na stronie fanipogody.pl.
Chłodny front atmosferyczny przyniesie ze sobą opady deszczu oraz miejscami burze, szczególnie odczuwać będą je mieszkańcy północnej i północno-wschodniej części Polski. Warunki mają ustabilizować się na początku września - wszystko za sprawą podwyższonego ciśnienia. Opady mają wrócić w drugiej dekadzie miesiąca, kiedy do kraju dotrą strefy frontowe. Meteorolodzy podkreślają jednak, że prognozowanie z tak dużym wyprzedzeniem nie jest możliwe.