Gąski sosnowe lub tricholoma matsutake, jak zwykli je nazywać mieszkańcy krajów azjatyckich, uwielbiane są przez Chińczyków i Japończyków ze względu na walory smakowe i właściwości lecznicze. Przypisuje się im działanie antynowotworowe i wspomagające odporność. Jednak nie to sprawia, że są pożądane przez grzybiarzy z całego świata. Są bardzo rzadkie, a ich wyjątkowego smaku nie da się z niczym pomylić. Nic więc dziwnego, że trzeba wydać fortunę, by móc je kupić. Kilogram tricholomia matsutake pozyskiwanych lokalnie kosztuje 2000 euro. Importowane z USA grzyby są o wiele tańsze, a ich cena waha się między 90 a 500 dolarów za kilogram.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie Gazeta.pl.
Co ciekawe, jeszcze ponad 100 lat temu gąski sosnowe występowały w Polsce. Niestety, gatunek ten został uznany za wymarły, gdy w 1921 roku odkryto, że grzyby znajdują się tylko w jednym miejscu. Przez lata wydawało się, że tricholomia matsutake nigdy nie zawita do polskich lasów. Jakież było zdziwienie, gdy w 2021 roku pani Beata Starowicz odkryła trzy stanowiska gąsek sosnowych w powiecie suskim w województwie małopolskim. Grzyby te pokazane zostały na wystawie w Żorach, co bardzo zaskoczyło obecnych. W sierpniu tego roku gąski były widziane w tym samym powiecie, o czym poinformowali członkowie grupy FUNGI.pl.
Tricholomia matsutake z wyglądu przypominają nieco opieńki lub młode borowiki. Kapelusz jest stożkowy i gruby, ma brązową barwę, a jego brzegi są zawinięte. Sprężysta nóżka o brązowo-białym kolorze grubieje ku dołowi. Od razu po przekrojeniu miąższu czuć jego cynamonowy aromat, a smak określa się jako słodkawo-mączysty. Azjatyccy szefowie kuchni radzą, by gąskę sosnową kroić na duże kawałki. Co ciekawe, w tamtejszych rejonach grzyb jest jednym z najbardziej pożądanych prezentów.
Źródło: ekologia.pl, podróże.onet.pl