Awanturował się na plaży w Sopocie. Policja skuła go w kajdanki

Praca ratowników wodny nie należy do łatwych. Niestety wiele osób przez swoje zachowania utrudnia im pracę, co zwykle ma swój finał na komendzie policji lub areszcie. Tak było w poniedziałek 15 sierpnia, kiedy jeden z awanturujących się plażowiczów został skuty w kajdanki i wyprowadzony z plaży.

Praca ratowników wodnych to naprawdę ciężki kawałek chleba, a zadań, które przed nimi stoją, jest naprawdę sporo. Niebezpiecznie robi się, jednak gdy do całego tego wachlarza dochodzą awanturujący się i agresywni plażowicze.

Zobacz wideo Przypadkowi ludzie łączą siły, by uratować czyjeś życie

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Awanturujący się plażowicz został zabrany przez policję

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w upalny poniedziałek, 15 sierpnia. Sporo osób postanowiło spędzić ten dzień na plaży. Niestety, pomimo wysokich temperatur wejście do wody było niemożliwe. Zakaz obowiązywał ze względu na występowanie sinic.

Czerwona flaga powiewająca na maszcie sopockiego kąpieliska podziałała jak płachta na byka na jednego z plażowiczów. Swoją agresję mężczyzna próbował wyładować na jednym z ratowników Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Sopocie.

Mężczyzna był pod wpływem alkoholu, wykazywał dużą agresję i nie chciał stosować się do regulaminu kąpieliska. Na miejsce zdarzenia została wezwana policja, która skuła w kajdanki agresora i wyprowadziła z plaży

- czytamy w poście, który na swoich mediach społecznościowych zamieścili ratownicy z WOPR w Sopocie.

Bezpieczna plaża to bezpieczny ratownik

Jednym z głównych zadań ratowników wodnych jest dbanie o zdrowie i życie osób przebywających nad wodą. Nie chodzi tu tylko o wyciąganie z wody osób, które nie są w stanie same dopłynąć do brzegu, ale także udzielanie pierwszej pomocy w przypadku zasłabnięcia, czy udaru.

Wielokrotnie ratownicy pomagają również rodzicom odnaleźć zgubione dzieci, czy są odpowiedzialni za to, aby informować plażowiczów o niebezpieczeństwie związanym z sinicami. Ich praca jest niezwykle ważna i potrzebna.

Niestety troska ratowników o bezpieczeństwo kąpiących się i wywiązywanie się z ratowniczego obowiązku spotkało się z agresją. Dlatego apelujemy i przypominamy, że w myśl ustawy ratownik podczas prowadzenia działań ratowniczych jest funkcjonariuszem publicznym

- przypominają sopoccy ratownicy.

Więcej o: