liniKot w samolocie wydaje się rzeczą niespotykaną. Jedna coraz więcej właścicieli zwierząt decyduje się na podróż z nimi właśnie w ten sposób. Obecność zwierząt na pokładzie wywołuje ogromne zainteresowanie. Tiktokerka pokazała, jak wygląda podróżowanie z kotkiem i wyjaśniła, co należy robić podczas lotu.
Więcej ciekawych informacji o zwierzętach w podróży znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Tiktokerka Kamila, posługująca się nikiem De_koro0, pokazała filmik, na którym widać samolotową podróż kota Piksela. Właścicielka czworonoga zrelacjonowała całą trasę - od momentu wejścia na lotnisko, aż po przelot.
Zanim właściciele weszli na pokład samolotu z Pikselem, musieli pokonać drogę na lotnisko w Mediolanie. Kiedy dotarli na miejsce, tiktokerka musiała okazać paszporty - zarówno swoje, jak i zwierzęcia.
Oczekiwanie na samolot upłynęło nietypowej "rodzince" pod znakiem pamiątkowych zdjęć w fotobudce i zabaw ze zwierzątkiem. Następnym krokiem było przejście przez odprawę. Zanim jednak to nastąpiło, użytkowniczka TikToka musiała zdjąć Pikselowi obróżkę, a jej partner wniósł zwierzę na rękach.
Para nie zebrała ze sobą kuwety, ale plecaczek transportowy, wypełniony podkładami higienicznymi, by zapewnić zwierzęciu swobodę.
Widzimy, jakiego małego atencjusza mamy w domu. Musi o wszystkich się poobcierać i zrobić, jak zwykle, szał na całym lotnisku
- powiedziała tiktokera, pokazując kotka szukającego uwagi podróżnych.
De_koro0 podkreśliła, że podczas startu i lądowania Piksel musi siedzieć w transporterze pod siedzeniem. W trakcie lotu chętnie obserwuje widok za oknem. Widać, że chmury niesamowicie go fascynują. Kotek cały czas jest przypięty do plecaka, by nie uciekł i nie narobił bałaganu.
Internauci pozytywnie komentowali filmik. Jedni pisali, że kotek ma ciekawe życie i, że mu zazdroszczą. Inni stwierdzili, że takie "przeszkadzanie" nie jest dla nich żadnym problemem.
Mógłby mi całą drogę przeszkadzać i jeszcze bym mu podziękował.
Cudowny kotek, gratuluję możliwości podróżowania.
Bardzo miło się oglądało, dziękuję! A Piksel cudny. Dobrze, że jest teraz taka możliwość, że zwierzak może być z nami w samolocie
- czytamy w komentarzach. Użytkownicy TikToka zastanawiali się również nad tym, jak kotek reaguje na zmiany ciśnienia, z którymi mamy styczność podczas startu i lądowania.
Ciężko powiedzieć, nasz często śpi podczas startu i lądowania, wiec chyba nie jest tak źle. Najbardziej płacze jak jest zamknięty w plecaku
- odpowiedziała tiktokerka.
Niektórzy zastanawiali się również, czy inni pasażerowie są informowani o tym, że na pokładzie będzie znajdować się zwierzę. Okazuje się, że nie - taka informacja nie jest przekazywana innym podróżnym. Jeśli ktoś jest alergikiem, może ubiegać się o zmianę miejsca w samolocie z uwagi na stan zdrowia.
Warto wiedzieć, że zwierzę, aby podróżowało za granicę, musi posiadać paszport weterynaryjny oraz niezbędne szczepienia, odrobaczenia. To jednak nie wszystko. Zwierzę - niezależnie od tego, czy mówimy o psie, kocie czy innym stworzeniu, powinno też być zachipowane.
Przed samą podróżą warto sprawdzić również konkretne wymagania kraju, do którego chcemy udać się ze zwierzęciem.
Co jeszcze trzeba wiedzieć? Wybierając się w podróż samolotem, warto skontaktować się z infolinią linii lotniczych oraz dopytać, czy istnieje możliwość przewozu pupila. Może się okazać, że konieczne będzie np. dodatkowe wykupienie biletu dla zwierzaka.