Lasy zajmują cztery miliardy hektarów powierzchni Ziemi i są arcyważne dla naszej planety. W końcu to one produkują tlen i ochraniają nas przed szkodliwym wpływem przemysłu. Jest to także dom dla wielu gatunków zwierząt oraz roślin. Swój hołd postanowił oddać im Kieron Connolly w książce "Lasy".
"Lasy" to książka ilustrowana ponad 180 niezwykłymi fotografiami. Została podzielona na rozdziały według kontynentów i pogrupowana według krajów. Autor analizuje w niej różnorodne środowiska leśne, od Amazonii po szkockie wyżyny.
Wśród zapierających dech w piersiach okazów znalazł się polski Krzywy Las. To wyjątkowe miejsce zlokalizowane jest w Nowym Czarnowie w gminie Gryfino. Na powierzchni niespełna dwóch hektarów znajduje się ponad 100 sosen, które są uformowane w nietypowy sposób. Jak możemy dowiedzieć się z przewodnika wydanego przez gminę Gryfino, dawniej las zajmował powierzchnię aż 1600 metrów kwadratowych. Wówczas było tam 400 zdeformowanych sosen w 22 rzędach, oddalonych od siebie o 120 cm. Symetrię tę uznaje się za dowód, że miejsce zostało stworzone przez człowieka.
Ten niezwykły widok zaintrygował brytyjskiego autora, który opowiada o "tajemniczym zagajniku sosen o dziwnych kształtach".
Nie wiadomo, dlaczego 400 sosen w tym zagajniku ugina się w tak dziwny sposób. Las został zasadzony około 1930 roku i sugeruje się, że drzewami manipulowano, być może dlatego, że drewno miało być później wykorzystywane do produkcji mebli lub szkutnictwa. Tajemnica jednak pozostaje tajemnicą
- napisał w swojej książce.
Krzywy Las pod Gryfinem Fot. Sebastian Wołosz/ Agencja Wyborcza.pl
Brytyjczyk postanowił zabrać czytelnika w spektakularną podróż po zadrzewionych regionach Europy, Bliskiego Wschodu, Afryki, obu Ameryk i Azji.
Iglaste lub liściaste, tropikalne lub umiarkowane, stare porosty lub nowe - jest wiele rodzajów lasów... Możemy lubić myśleć o nich jako nietkniętych przez człowieka, ale żyjemy w nich od tysięcy lat. Polowaliśmy tam, wycinaliśmy drzewa na opał lub drewno. Przygotowaliśmy ziemię pod pastwiska lub pod uprawę roślin
- napisał we wstępie.
W książce zobaczycie m.in. charakterystyczny las w Jemenie. Rosną tam niesamowite okazy w kształcie parasoli nazywane drzewami smoczej krwi. Nazwa pochodzi od czerwonego soku, który wydziela się z ich pnia.
Na dalszych stronach znalazł się także podwodny las wodorostów u wybrzeży Kalifornii czy Park Narodowy Daintree w Australii.
Promenada w lesie Daintree Jindalba w Australii iStock
Na uwagę zasługują też drzewa znajdujące się w południowej Namibii w tzw. lesie kołczanowym.
Ten las składający się z około 250 drzew kołczanowych jest jednym z nielicznych, które wyrosły spontanicznie na tych ziemiach
- pisze Connolly. Jak się okazuje, drzewa kołczanowe są domem dla góralka skalnego, ssaka mierzącego zaledwie 50 cm, który jest... bliskim żyjącym krewnym słonia.
Las kołczanowy w Namibii istock
W książce autor wspomina też tęczowe eukaliptusy na Maui, na Hawajach, które są jedynym gatunkiem tego typu rosnącym w lasach deszczowych. Wymienia również deszczowy las Amazonii, Górę Czterech Szczytów z lasem Tonto w Arizonie, plamy woskowe Quindio w Kolumbii, las Arashiyama w Japonii czy hiszpański las bukowo-jodłowy w hiszpańskich Pirenejach.
Las eukaliptusowy - Maui, Hawaje iStock
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.